Nad wewnętrznym egzaminem, którego organizatorem był Cech Rzemiosł Różnych w Raciborzu, czuwała specjalistka z zakresu bhp Ewa Pitera. Oprócz zmagań z testem była też okazja do wręczenia uczniom pamiątkowych dyplomów i złożenia gratulacji Michałowi Rzytkiemu, który pisać testu nie musiał, bo już wcześniej okazał się bezkonkurencyjny i będzie reprezentował Racibórz w stolicy.

Michał, jak sam przyznaje, ma w życiu dużo szczęścia. Podobnie było podczas konkursu na szczeblu regionalnym w Katowicach. – Niektóre pytania były naprawdę proste, więc z odpowiedzią na nie miałem żadnego problemu, a przy tych bardzo trudnych po prostu strzelałem i to przyniosło efekt w postaci wyjazdu na finał ogólnopolski do Warszawy. Teraz czekam na wygraną w w Totolotka – relacjonuje ze śmiechem uczeń III klasy CKZiU 1.

Wybór zawodu zawdzięcza babci Renacie. – Nie miałem sprezyzowanych planów co będę robił po skończeniu gimnazjum. Na pomysł, żebym spróbował pracy jako hydraulik wpadła właśnie babcia, która oceniła że to ciekawy i potrzebny zawód. I miała rację, bo teraz jestem rozchwytywany przez całą rodzinę – podsumowuje Michał. Na co dzień uczy się w klasie o profilu monter sieci instalacji sanitarnych i odbywa praktyki w zakładzie Joachima Haide w Studziennej, z której pochodzi. Finał konkursu z zakresu prawa pracy i zasad bhp to nie pierwszy sukces Michała Rzytkiego. W ubiegłym roku dostał się do ogólnopolskiego finału „Złotej kielni”, gdzie w kwalifikacji dotyczacej wykonywania robót związanych z montażem i remontem instalacji sanitarnych zdobył 179 punktów i zajął trzecie miejsce.

– Uczniowie raciborskich szkół świetnie sobie radzą w konkursach. W stolicy byliśmy już trzy razy, a teraz wszyscy kibicujemy Michałowi, który ma szansę wygrać skuter. Wiedza z zakresu prawa pracy i bhp to nie tylko teoria, którą można wykorzystać podczas konkursu. Ona z pewnością przyda się kiedyś w pracy i w codziennym życiu – podsumowuje dyrektor Biura Cechu Maria Smyczek.

(OK)