Propozycje przedstawili projektanci z PKP. – Na razie mamy wizję – podkreślali.

Już wcześniej odrzucono propozycję, by w miejsce obecnego zbudować tzw. dworzec systemowy (IDS). To dużo niższy, niż obecny, obiekt z wiatą. Aktualnie mowa jest o wyburzeniu bocznych skrzydeł dworca i dobudowie wieży zegarowej. – Pokazujemy jak przestrzennie, bryłowo to może wyglądać. Planujemy zupełnie inny obiekt, także pod względem wykończenia – argumentował w Raciborzu Szymon Riess przedstawiciel PKP SA.

Prezydent Lenk przypomniał, że starania o remont dworca rozpoczęły się w magistracie w 2005 roku, za prezydenta Osuchowskiego. – Wpierw mówiono o dzierżawie, potem o przejęciu dworca za długi PKP. W końcu wyceniono dworzec i przeznaczono go do zbycia. Miastu zaproponowano cenę 700 tys. zł przy wartości rynkowej 2 mln zł. Rada miasta nie wyraziła wówczas zgody na ten zakup. Koszty modernizacji szacowano bowiem na 15 mln zł – wyjaśniał włodarz.

Miasto zagwarantuje PKP najem lokali użytkowych na pierwszym piętrze. W planie jest przeprowadzka na dworzec komendy straży miejskiej oraz Zespołu Obsługi Placówek Oświatowych (księgowość szkół i przedszkoli).

(ma.w)

Pytania o nowy dworzec

Szymon Riess z PKP

– Czy najemcy lokali dworcowych będą mogli prowadzić działalność w trakcie remontu?

– Możliwe jest etapowanie inwestycji. Najemcy mogą też przenieść się na czas remontu do specjalnych kontenerów.

– Czy konieczne jest wyburzenie segmentu od strony wiaduktu? Bo dziś architektonicznie domyka widok na tę część miasta?

– Według aktualnej diagnozy na dworcu nie ma chętnych najemców (zrezygnowano z zakładu fryzjerskiego, kawiarni i sklepu) za to brakuje miejsc parkingowych. Istnieje nawet możliwość budowy parkingu piętrowego.

– Czy wraz z dworcem zmodernizowane zostaną wiaty peronowe?

– Przebudowa wiat jest konsultowana z PKP PLK.Trwają rozmowy o modernizacji wiat i nawierzchni peronowych.