Policjanci z Wodzisławia zatrzymali pijanego kierowcę volvo. Mężczyzna spowodował wypadek, w którym ranne zostały dwie osoby. Pasażerki z obrażeniami ciała trafiły do szpitala. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia.

W niedzielę tuż przed godziną 04.00 dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku w Bukowie, w którym  dachowało osobowe auto. Na miejsce pojechali policjanci z ruchu drogowego, którzy ustalili wstępny przebieg zdarzenia. Jak się okazało, kierujący samochodem osobowym marki volvo jadąc ulicą Krzyżkowicką prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych w wyniku czego wpadł w poślizg. Kierowca zjechał na lewe pobocze, gdzie po uderzeniu w studzienkę melioracyjną wywrócił pojazd na dach i wjechał do przydrożnego rowu. W samochodzie znajdowały się dwie pasażerki, które zostały zabrane przez pogotowie do szpitala. 20-latka z ogólnymi potłuczeniami ciała trafiła do wodzisławskiej lecznicy a jej 22-letnia koleżanka ze zwichnięciem biodra i stłuczeniem głowy przebywa w raciborskim szpitalu.  Jak dużą nieodpowiedzialnością i brakiem wyobraźni wykazał się kierowca volvo nie trzeba mówić. Wypadek ten mógł zakończyć się tragicznie. Tym bardziej, że kierowca był pijany. Badanie na alkomacie wykazało u 28-latka blisko promil alkoholu. O losie mieszkańca Olzy zdecyduje sąd. Za spowodowanie wypadku, w którym ranne zostały osoby grozi mu do 3 lat więzienia. Kara ta może być zwiększona o połowę, gdyż mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości.

NOW