Kierowca zawraca w Miedoni, skąd do rudnickiego przystanku jest około 1 kilometra. Uwagę na to zwrócił radny gminy Rudnik, Stefan Absalon. – Były cztery kursy dziennie i je zlikwidowano. Musimy zrobić coś, aby nasi mieszkańcy mogli dogodnie dojechać do miasta – apelował na sesji rady gminy. Radny obliczył, że koszt przejazdu jednego kilometra przez autobus to około 4 zł. – Rocznie to koszt na poziomie 6-8 tys. zł, a przecież część tej sumy się zwraca z biletów – podał i powtórzył apel. Jak się okazało poranne kursy linii nr 2 miały się dublować z kursami PKS-ów, co według części rady wymaga doprecyzowania, o które kursy należy walczyć. Podczas sesji nie padły żadne deklaracje. Tymczasem, podobne cięcia linii autobusów PK dosięgły gminy Pietrowice Wielkie i Krzanowice, gdzie niedawno przewoźnik postanowił powrócić ze swoim taborem.

(woj)