Pomimo niesprzyjających warunków dla grzybiarzy, frekwencja dopisała. 91 uczestników, również spoza naszego powiatu, spotkało się na stacji wąskotorówki. Stąd wyruszyli na poszukiwania. Po kilku godzinach, od grzybów bardziej uwagę ich odciągało piękno lasu. Może inne powody, jak na przykład, że w punkcie zboru już czekały kiełbasy do upieczenia na ognisku. Kawalerowie popisywali się potem, kto lepiej taką upiecze. Mrużyli oczy od bijącego ciepła, gdyż kijki mieli dość krótkie. Kosze z grzybami stały z boku, obok stołu z kawą. Najwięcej uzbierał Radosław Kubisz (1 kilo 980 gram). – Cały czas czekam aż spadnie deszcz. Żeby jeszcze nie było mrozu to grzyby pięknie obrodzą – mówił o swoim hobby zwycięzca. Część uczestników traktowało zawody jako idealne spędzenie niedzielnego poranka, choćby dla samego obcowania z naturą i bycia z rodziną. Dzieci zresztą okazały się najlepsze w szukaniu grzybów gigantów.

Organizację zawodów zapewnił raciborski OSiR oraz Nadleśnictwo Rudy Raciborskie.

(woj)

Podium zawodów

Grupa dorosłych

1 miejsce: Radosław Kubisz (1,980 kg)

2 miejsce: Przemysław Rodak (1,280 kg)

3 miejsce: Agnieszka Ochmanek (1,275 kg)

Grupa dzieci

1 miejsce: Michał Wieczorek (1,150 kg)

2 miejsce: Bartosz Kubisz (1,125 kg)

3 miejsce: Katarzyna Nizio (940 gr)