• W pierwszym numerze „Nowin Raciborskich” z 31 stycznia 1992 roku pisaliśmy o Sądzie Rejonowym w Raciborzu, któremu z powodu zaległości w płaceniu rachunków groziło odcięcie telefonów. Jak wyjaśniała prezes sądu Maria Wojciechowska, placówka zakończyła ubiegły rok ze 144 milionami złotych nie zapłaconych należności. W wymienionej kwocie zaległości płatniczych sądu odpowiednio 10 i 2 miliony złotych stanowiły wynagrodzenia dla członków kolegium ds. wykroczeń i ławników. Największą jednak część (57 milionów) stanowiły zobowiązania wobec telekomunikacji. Dobra wola obu stron zażegnała jednak niebezpieczeństwo pozbawienia sądu możliwości korzystania z telefonów.

• 28 lutego Rada Gminy Nędza podjęła uchwałę o przejęciu ośrodka wypoczynkowego kopalni „Borynia”. Na mocy porozumienia został on przekazany gminie nieodpłatnie. Na wynajęcie szymocickiego ośrodka, na terenie którego znajdowało się 20 domków campingowych, restauracja i sprzęt do uprawiania sportów wodnych od razu znalazło się dwóch chętnych.

• 12 marca, w związku z upływem 2-letniej kadencji zarządu, w Raciborskim Komitecie Obywatelskim przeprowadzono wybory. Przewodniczącym ponownie został Marek Rapnicki, a w skład zarządu weszli: Tadeusz Czajkowski, Adam Szecówka, Jacek Łapiński i Mieczysław Płaczek. Do komisji rewizyjnej zostali wybrani: Zbigniew Burban, Ryszard Dyjakon i Halina Maj. Do długofalowych działań na najbliższe miesiące zaliczono wzmocnienie RDO jako niekomunistycznego paktu na rzecz Raciborza, ochronę i promocję prawdziwych autorytetów miasta i regionu oraz współtworzenie ładu moralnego w działalności politycznej.

• 3 kwietnia Zespół Szkół Mechanicznych w Raciborzu ktoś powiadomił telefonicznie, że w szkole znajduje się bomba. Policja natychmiast ewakuowała młodzież, zablokowała ulicę, odcięto dopływ prądu i gazu. Podczas gruntownych przeszukań budynku bomby nie znaleziono. Cztery dni później niemal identyczny scenariusz powtórzył się w Zespole Szkół Zawodowych przy ul. Wileńskiej. Tu anonimowy rozmówca poinformował ponadto, że bomba wybuchnie o 9.30. I tym razem wiadomość okazała się głupim dowcipem. Przerwane zajęcia w szkole uczniowie odrabiali w sobotę.

• Na początku maja w dawnej restauracji PSS Społem „Jubilatka” otwarto nowy lokal o nazwie „Hubertus”. Znajdujący się w Oborze obiekt sprzedano w 1991 roku mieszkańcowi Katowic, który we współpracy z kołami łowieckimi z RFN, chciał tu organizować dewizowe polowania. „Hubertus” miał być bazą noclegową dla ich uczestników. Właściciel zapowiadał też odnowienie namalowanego na elewacji rysunku Diany – bogini łowów, którego autorem był Aleksander Czeski.

• 5 czerwca udostępnione przez Spółdzielnię Mieszkaniową „Nowoczesna” parterowe mieszkanie w bloku przy ul. Żółkiewskiego stało się siedzibą posterunku policji lokalnej. W uroczystym otwarciu placówki wziął udział prezydent Raciborza Jan Kuliga, prezes SM „Nowoczesna” Tadeusz Wojnar, komendant raciborskiej policji Zenon Zajda i proboszcz Parafii Matki Bożej Eugeniusz Dębiński, który poświęcił lokal. Posterunek miał siedmioosobową obsadę, która pełniła dyżury na zmianę przez całą dobę poprawiając bezpieczeństwo okolic ul. Żorskiej, Ocickiej i Polnej. Szefem placówki został aspirant Franciszek Nawara.

•  Jubileusz 25-lecia posługi duszpasterskiej obchodził 11 czerwca ks. Ginter Kurowski. Zaczynał jako wikariusz w Ozimku, potem w Zabrzu Rokietnicy, Gliwicach i Kobieli, gdzie w 1977 roku został proboszczem parafii św. Jerzego. W 1983 roku zaczął ośmioletnią pracę proboszcza w Parafii św. Józefa w Bytomiu, skąd dekretem biskupa Nosola trafił jako proboszcz do Parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Raciborzu, obejmując tę funkcję 27 sierpnia 1991 roku. Głównym zadaniem, jakie sobie stawiał ks. Ginter Kurowski, obok pracy duszpasterskiej, było wskrzeszenie kultu świątobliwej Ofki i doprowadzenie do wyniesienia jej na ołtarze.

• W lipcu podjęto decyzję, że sołtys Górek Śląskich Bronisław Paskuda doczeka się w końcu telefonu. W czasie wojny wieś liczyła 42 budynki i miała pięć telefonów, a teraz był tylko jeden w szkole. Tam lekcje kończyły się najpóźniej o 15.00, a jej dyrektor mieszkał w Raciborzu, więc skorzystanie z aparatu w późniejszych godzinach lub w wakacje było niemożliwe. Aby ułatwić mieszkańcom korzystanie z łączności, zdecydowano o przedłużeniu linii ze szkoły do domu sołtysa. Gmina zakupi słupy i pokryje koszty robót. Sołtys zobowiązał się, że będzie udostępniał telefon mieszkańcom wsi do celów alarmowych o każdej porze dnia i nocy.

• Ponad 800 mieszkańców gminy Krzyżanowice wybrało się 9 sierpnia na odpust św. Wawrzyńca do Pistu. Aby przekroczyć polsko-czeską granicę musieli mieć specjalne przepustki, wystawione przez Biuro Paszportowe w Raciborzu, które na podstawie sporządzonej wcześniej listy, można było odebrać w urzędzie gminy. By ułatwić mieszkańcom nadgranicznych miejscowości udział w uroczystości, otwarto w tym dniu polowe przejście graniczne między Owsiszczami a Pistem, z którego korzystali mający stałe przepustki rolnicy posiadający pola po drugiej stronie granicy.

• Z okazji 45-lecia Zespołu Szkół Mechanicznych w Raciborzu na stadionie miejskim rozegrano mecz piłkarski księży z nauczycielami. Przy licznie zgromadzonej publiczności (około 4 tysiące widzów), zaraz po gwizdku sędziego Bronisława Konasa do boju ruszyli księża, którzy do przerwy ustalili wynik 0:3. W drugiej połowie spotkania gra się nieco wyrównała i nauczyciele strzelili dwie bramki. Księża od razu przystąpili do kontrataku i mecz skończył się przegraną nauczycieli z Mechanika 2:5. W zwycięskiej drużynie księży wystąpili: Norbert Matuszek, Ryszard Podsiadło, Jerzy Tomeczek, Krzysztof Dziubek, Marek Jelonek, Alojzy Nowak, Czesław Popowicz, Waldemar Chudala, Rudolf Świerc, Marek Gółaszewski, ojciec Faustyn Zatoka, Andrzej Plaskowski, Waldemar Wystub, Tomasz Jóskowicz, Andrzej Niesporek i Henryk Bardosz. W zespole nauczycieli grali: Zbigniew Mirski, Jan Unger, Marek Chrobok, Jerzy Zajda, Piotr Machelski, Edward Piekarski, Jerzy Kwaśny, Marek Cyran, Artur Opszański, Marian Sternisko, Norbert Buba, Alojzy Ering, Józef Czekajło, Zbigniew Oszek.

• Zarząd miasta zaproponował siostrom z klasztoru Annuntiata przekazanie w nieodpłatne użytkowanie budynku po byłym Przedszkolu nr 4 przy ul. Starowiejskiej 171. Ponieważ siostry już od paru lat myślały o tym by zadbać o dzieci, które po powrocie ze szkoły pozbawione są opieki, propozycja trafiła na podatny grunt.

• 2 października 1992 roku w sali bankietowej restauracji „Wiedeńska” spotkały się uczennice raciborskiego Technikum Ekonomicznego, które w roku 1967 zdawały tam maturę. W uroczystości brała udział była wychowawczyni klasy Va Romana Łobos, ówczesna dyrektorka szkoły Maria Mrzygłód i polonistka Barbara Marciniak. Spotkanie odbyło się dzięki staraniom wychowanek Ekonomika Krystyny Stoczek, Urszuli Grabowskiej-Affy i Krystyny Kraiczek-Kogut.

• Na sesji rady miasta, która odbyła się 26 listopada 1992 roku złożyli ślubowanie dwaj nowi radni: 40-letni Karol Dymek i 43-letni Jan Golec. Pierwszy startował do wyborów z listy samorządu mieszkańców Ostroga, określając się jako niezależny, bez sprecyzowanych sympatii politycznych. Z wykształcenia był inżynierem elektrykiem i na co dzień pełnił funkcję dyrektora zakładu energetycznego w Raciborzu. Miał żonę i dwójkę dzieci. Drugi startował do wyborów z listy Konfederacji Polski Niepodległej. Pracował w spółce cywilnej „Ingaz”, miał za sobą 12 lat pracy w górnictwie (KWK Zofiówka, dawniej „Manifest Lipcowy”). Miał żonę i czwórkę dzieci. Panowie zastąpili radnych Jerzego Szpinetera, Andrzeja Szewczyka i Janusz Feliksiaka, którym wygasły mandaty.

• Na ostatniej w 1992 roku sesji powołano w końcu komisję rewizyjną, której kompetencje budziły wśród radnych wiele kontrowersji i emocji. Sprawa ciągnęła się przez trzy miesiące i znalazła swój finał na sesji 17 grudnia. Jej skład radni wybrali w tajnym głosowaniu. Przewodniczącym został Zdzisław Trzęsimiech, a członkami Karol Dymek, Jan Kowol, Stanisław Płonka i Eugeniusz Puk.

• 19 września 1992 roku burmistrz Rith Hans Weiss i prezydent Jan Kuliga podpisali umowę o współpracy między miastem Roth a Raciborzem. W uroczystości, która odbyła się w raciborskim muzeum wzięli również udział przedstawiciele innych partnerskich miast: Opawy i Tarnopola.