Wśród 53 uczestników najmłodsza Julia miała 7 lat, a najstarszy, 91-letni Tadeusz Rut, zapowiedział, że będzie z panią Haliną jeździł do setki, a potem w zależności od tego, jak będzie się czuł.

W łaski klubowiczów „Helikonu” wkupiła się również 14-osobowa grupa z Pleszewa k. Wrocławia, która tym razem towarzyszyła raciborzanom. Atrakcjami wycieczki był wyjazd na Czantorię, spotkanie w sokolarni gdzie żyje 40 dzikich ptaków, spotkanie z pastorem w odnowionym kościele ewangelickim, a na koniec kulig ze wspaniałą zabawą. Uczestnicy wyjazdu już dziś deklarują swój udział w przyszłorocznym kuligu w Wiśle.

(r)