Rondo na placu Mostowym w Raciborzu oficjalnie nosi już imię Żołnierzy Niezłomnych. – To miejsce, gdzie nie trzeba składać kwiatów, ale można pomyśleć o tych, którzy walczyli o prawdziwe wolną Polskę – powiedziała Stefania Pak, przewodnicząca raciborskiego Klubu Gazety Polskiej, podczas otwarcia ronda.

W zorganizowanej 21 marca uroczystości wzięli udział przedstawiciele środowisk prawicowych, uczestnicy Biegu Niezłomnych (przedszkolaki z „Trzynastki”, uczniowie szkoły dla niesłyszących, Gimnazjum nr 5 oraz klas mundurowych Szkoły Mistrzostwa Sportowego), a także dyrektor RCK Joanna Maksym-Benczew oraz prezydent Mirosław Lenk.

Gościem honorowym był Tadeusz Płużański, dziennikarz i autor książek poświęconych historii Polski, bohaterom walki o wolną Polskę i ich komunistycznym oprawcom. – Raciborzanie zachowali się jak trzeba – powiedział podczas uroczystości, nawiązując do pożegnalnych słów zamordowanej przez komunistów sanitariuszki Danuty Siedzikówny „Inki” (Powiedzcie babci, że zachowałam się jak trzeba).

Przypomnijmy, inicjatorami nadania rondu imienia „Żołnierzy Niezłomnych” byli członkowie raciborskiego Klubu Gazety Polskiej, którego członkiem jest radny Marek Rapnicki. Sporządzono projekt uchwały rady miasta w tej sprawie i ogłoszono konsultacje społeczne. Proponowanej przez KGP nazwie sprzeciwili się członkowie Ruchu Autonomii Śląska z Raciborza i powiatu raciborskiego, którzy zaproponowali inne nazwy. Prezydent Mirosław Lenk nie uwzględnił kontrpropozycji. Doszło do głosowania na sesji rady miasta. Za rondem im. Żołnierzy Niezłomnych głosowali: T. Cofała, M. Fita, P. Klima, J. Loch, W. Ostrowicz, M. Rapnicki, A. Ronin, W. Szczygielski, A. Szukalska, M. Woś. 10 głosów wystarczyło, ponieważ pozostali radni radni głosowali przeciwko (7), wstrzymali się (2) lub w ogóle nie brali udziału w glosowaniu (2).

Wojtek Żołneczko