– Kiedy odbywa się to raz w miesiącu legną się tam białe robaki. To świństwo wychodzi z kubła – narzekała. Obawia się, że latem robactwa będzie więcej. Wójt Wawrzynek zapowiada, że „chce urealnić koszty gospodarowania odpadami, aby nie przepłacać”. Nie wyklucza, że śmieciarki będą przyjeżdżać częściej niż obecnie. Przestrzegł przy okazji by miejscowi segregowali śmieci. – Kto nie segreguje ten zapłaci 100% więcej za odbiór odpadów – poinformował. Urzędnicy organizują wyrywkowe kontrole i wciąż znajdują w kubłach śmieci, które nie powinny się w nich znaleźć, np. części płyt gipsowych pozostałych po remoncie.

(m)