Do nowej strefy ekonomicznej wjeżdża się z ulicy Rybnickiej. Zakończono już prace przy uzbrojeniu terenu w sieci infrastruktury technicznej oraz budowę drogi dojazdowej. – Ta strefa jest dedykowana trochę mniejszym firmom, które są zainteresowane budową małej hali magazynowej czy małej hali produkcyjnej. Tereny inwestycyjne tutaj mają po 20–30 arów – mówi wiceprezydent Raciborza Irena Żylak, która nadzorowała inwestycję w strefę.

Skanalizowanie terenu, budowa drogi oraz podciągnięcie mediów kosztowało Gminę Racibórz 3 mln zł. Połowa tej kwoty wróci do budżetu miasta w ramach dofinansowania, które udało się pozyskać ze środków Unii Europejskiej. – Bartka Lasoty to dobrze przemyślane przedsięwzięcie – mówi prezydent Mirosław Lenk i przyznaje, że dziś trudno o pozyskanie inwestorów bez uprzedniego włożenia pieniędzy w przygotowanie terenów inwestycyjnych.

Teren przy ulicy Bartka Lasoty podzielono na dziewięć działek inwestycyjnych. Sześć z nich znalazło już nabywców, ogłoszono też przetarg na sprzedaż następnej działki. Wkrótce zostaną ogłoszone przetargi na zbycie kolejnych. Przedsiębiorcy, którzy zainwestują przy ul. Bartka Lasoty przez najbliższe trzy lata będą zwolnieni z podatku od nieruchomości.

Strefa ekonomiczna przy Bartka Lasoty została pomyślana jako uzupełnienie oferty terenów inwestycyjnych Raciborza. Tereny Ostroga, włączone do specjalnej strefy ekonomiczne, dedykowane są średnim i dużym inwestorom. Podobnie rzecz się ma z terenem po cukrowni przy ul. 1 Maja. Wiceprezydent Irena Żylak zapewnia, że urząd pozostaje w nieustannym kontakcie z potencjalnymi inwestorami zainteresowanymi nabyciem tych większych terenów, jednakże przekonanie takich przedsiębiorców to długotrwały i żmudny proces. (żet)