Jeden z Czytelników podzielił się ze mną obserwacjami na temat pracy drogowców na remontowanych ulicach Ostroga i Ocic. Jego zdaniem terminy zakończenia robót nie zostaną dotrzymane, bo ilekroć przejeżdża przez remontowany obszar to widzi robotników siedzących, albo nie widzi ich wcale. Na Ostrogu osłupiał gdy zobaczył jak firma zrywa nowy asfalt, co tym bardziej wpędziło go w czarnowidztwo co do dotrzymania terminu. Niestety, sam też doświadczyłem tego niepokojącego obrazka z siedzącymi drogowcami na Ocicach, ale okazało się, że gdy część z nich siedzi, to druga część pracuje. Na papierze, z początkiem października, powinniśmy już płynnie jeździć przez Ostróg i po Ocicach. Przy remoncie Głubczyckiej także wykluczano obsuwę w czasie, ale do niej doszło. Widać drogowcom – jak politykom – wierzyć nie wolno.