Co prawda krąg zainteresowanych posadą w pietrowickim urzędzie nie jest zbyt duży. Na początku złożono 7 podań i od tej pory nowych nazwisk już nie było.

Faworytką pierwszego rozdania konkursowego wydawała się być kierowniczka referatu promocji z urzędu w Raciborzu. Magdalena Czech - Majer straciła ostatnio to stanowisko wskutek zmian organizacyjnych w magistracie. A. Wawrzynek mógł pozyskać doświadczonego urzędnika ze znacznie większego samorządu, ale nie zdecydował się na tę kandydaturę.

W grze był również wieloletni sekretarz Krzyżanowic Marcin Kucza, którego wójt Pietrowic Wielkich, podobnie jak większość dojrzałych samorządowców Raciborszczyzny, zna dość dobrze. I ta oferta nie przypadła mu do gustu (dwukrotnie, bo Kucza cierpliwie składał swoje podanie). Niespodzianką był akces zgłoszony przez szefa zarządzania kryzysowego w powiecie - Krzysztofa Szydłowskiego. Wpierw nie mógł być obecny na rozmowach kwalifikacyjnych, ale gdy już do nich doszło wójt Wawrzynek też nie skorzystał z jego usług.

Nieopodal urzędu znajduje się gminna biblioteka, którą od lat z powodzeniem zarządza Małgorzata Paletta. I ona ma papiery by kierować urzędnikami w gminie, w dodatku kontynuowałaby rodzinne tradycje (jej mama była w Pietrowicach Wielkich naczelnikiem). Jej kwalifikacje nie znalazły uznania w oczach włodarza gminy.

Niczym cierpliwy wędkarz czeka nad wodą na najlepszy połów, tak i Andrzej Wawrzynek chce sekretarza możliwie najbardziej zbliżonego umiejętnościami do Adama Wajdy.

Jego odejście z pietrowickiego urzędu mocno „przeżył” szef rady gminy Henryk Marcinek poświęcając Wajdzie specjalne przemówienie, w którym porównał byłego sekretarza do silnika napędzającego gminę. Marcinek obawia się, że bez właściwego następcy Pietrowice Wielkie przestaną rozwijać się z dotychczasową dynamiką.

(ma.w)

Kandydat z marzeń: Komisja konkursowa szukająca nowego sekretarza Pietrowic Wielkich działa w składzie: Przewodniczący Komisji - Andrzej Wawrzynek; członkowie: Ewa Pierzchała, Marzena Kopczewska i Weronika Zuber. Najlepiej by kandydat miał wykształcenie wyższe, preferowane kierunki: prawo, administracja, zarządzanie, ekonomia. Musi mieć staż pracy: 4-letni w jednostkach samorządu, w tym co najmniej 2-letni na kierowniczym stanowisku. Potrzebna mu będzie bardzo dobra znajomość regulacji prawnych w zakresie struktur i funkcjonowania administracji samorządowej. Oferty są przyjmowane do 4 grudnia.