Do wniosku uwagi mieli szczególnie radni z klubu Dla dobra gminy, którzy wskazywali braki formalne we wniosku i jego ogólny, negatywny wydźwięk. – Na jaką konkretnie drogę ma być przeznaczona ta suma – dopytywał radny Julian Skwierczyński. Główny autor wniosku, Jan Francus odpowiedział, że najlepiej w Górkach Śląskich, ale zapis w budżecie wymagał opisu „drogi gminne”. Inne głosy krytyki ze strony członków klubu gasił Gerard Przybyła, przewodniczący rady. – Skoro podczas omawiania projektu budżetu na obradach komisji głosowaliście przeciwko niemu, trudno teraz zrozumieć waszą krytykę – skomentował i zarzucił im kompromitację. Radny Norbert Gzuk odpowiedział, że on sam się wstrzymał od głosu, co przed resztą rady uzasadnił. Ponadto o poparciu całego budżetu gminy nie może decydować zapis o jednej inwestycji.

Następnie radny Waldemar Wiesner zauważył, że wniosek J. Francusa zawiera braki formalne. Zamiast być adresowany do radnych, był skierowany do wójt. Radny Krystian Krótki dodatkowo apelował do rajców, że przyjmując taką zmianę zabiorą społecznikom ochotę do dalszego działania. – Będą dodatkowe pieniądze, to wtedy dostaną – odpowiedział twardo J. Francus. Dalsza dyskusja nie przyniosła kompromisu. Na szybko udało się uzupełnić i poprawić wniosek, i większością jednego głosu przyjęto tę zmianę w planach wydatków. Jeszcze po tym, radny Wiesner zaproponował, aby uciąć 150 tys. zł z wydatków urzędu gminy i sumę tę przekazać na remont obiektów sportowych w Zawadzie Ks. Ten przewrotny pomysł poparło tylko trzech radnych. Zawada Książęca będzie musiała poczekać na ocieplenie. O szczegółach budżetu gminy Nędza będziemy jeszcze pisać.

(woj)