Prezes Stanisław Mucha zastrzega, że decyzja w tej sprawie należy w pierwszej kolejności od prezydenta Raciborza. Dyskusja o nowym rozkładzie trwa przy Batorego od paru tygodni. Choć wydawało się, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik, a rada miasta udzieliła swego poparcia pomysłowi, to ostatecznie ogłoszono kolejne konsultacje w tej sprawie. Toczą się w internecie i telefonicznie. Na facebooku PK pasażerowie narzekają na planowane przesiadki w przejazdach. Prezes Mucha obiecuje tak zmodyfikować rozkład, że pasażerowie zyskają, a miasto zaoszczędzi.

Przedsiębiorstwo zrezygnowało z nowej linii C, która miała dowozić pracowników do największych firm Raciborza (Rafako, Henkel czy Carbon). – Jest opcja, by w tych zakładach rozdać w promocji darmowe bilety dla pracowników, by spróbowali jazdy miejskim autobusem – mówi S. Mucha.

Prawdopodobnie początkowe 2 tygodnie obowiązywania nowego rozkładu jazdy będą darmowe w komunikacji miejskiej.

(ma.w)