Prezydent Lenk powiedział radnym na lutowej sesji, że „wyspowiadał” prezesa PRD Racibórz Krzysztofa Wrazidło z nowej inwestycji w zakład. Zaniepokoili się nią sąsiedzi przedsiębiorstwa. W jej sprawie interweniował też radny Leszek Szczasny.

Włodarz Raciborza wyjawił radnym, że odbył z prezesem PRD Krzysztofem Wrazidło pierwszą poważną rozmowę na temat przyszłości spółki. Jej szef przedstawił Mirosławowi Lenkowi swoje propozycje dalszego funkcjonowania PRD. – Przejrzałem je i uznałem, że wymagają korekty – przekazał prezydent radnym. Ci mają poznać ostateczną wersję scenariuszy dla PRD (ma być kilka wariantów do wyboru) w marcu na komisji gospodarki.

Mirosław Lenk oznajmił też, że „wyspowiadał prezesa z inwestycji”, którą zaobserwowali ostatnio w siedzibie PRD sąsiedzi i radny Szczasny. Prezydent dodał przy tym, że nie krył zaskoczenia decyzją prezesa, że ten podjął się inwestycji związanej z wytwórnią asfaltu, choć jej przyszłość na Płoni „jest bardzo niepewna” (radni zdecydowali jesienią, że należy ją przenieść poza Racibórz).

Inwestycja w bazie PRD przy ulicy Adamczyka jest związana z realizacją zaleceń po kontroli urzędników ze starostwa. Zamontowano tam zbiorniki na gaz dzięki czemu otaczarnia będzie „pracować na lepszym i tańszym paliwie, a PRD zaoszczędzi 300 tys. zł”. Spółka dzierżawi zbiorniki od firmy Gaspol. – Jakiś czas otaczarnia będzie jeszcze produkowała, bo PRD ma zobowiązania z 2017 roku – zapowiedział Mirosław Lenk i poprosił radnych o cierpliwość do kolejnej sesji.

(ma.w)

Gaz zamiast oleju

Jak tłumaczy rzecznik magistratu, w nowej inwestycji na terenie PRD chodzi o poprawę jakości powietrza w sąsiedztwie otaczarni. To efekt konsultacji z mieszkańcami w 2017 r. W tym sezonie wywtórnia przejdzie z ogrzewania kruszywa olejem opałowym na ogrzewanie gazowe. Instalacja jest mobilna. Będzie można ją zdemontować i przewieźć do nowej lokalizacji. Nakłady na instalację zbiorników wyniosły 3 tys. zł. Ich właścicielem jest spółka Gaspol, która dzierżawi je za symboliczną złotówkę PRD. Spółka podpisała umowę z Gaspolem w lipcu ubiegłego roku, ale prezes Wrazidło nie mówił o niej ani radnym, ani mieszkańcom, gdy jesienią debatowano o PRD w RCK.