Konieczny o kolejkach w wydziale komunikacji: to jest masakra
Dominik Konieczny skrytykował starostę raciborskiego za problemy, z jakimi zetknął się przy rejestracji pojazdu.
Radny powiatowy Dominik Konieczny podzielił się swoimi doświadczeniami związanymi z rejestracją samochodu. Najpierw przyszedł do wydziału komunikacji o godz. 10.30, ale o tej porze automat nie wydawał już biletów do kolejki. Następnego dnia radny przyszedł do starostwa o godzinie 7.20 i odebrał bilet z numerem... 34. – Przy tej okazji dotarły do mnie cenne informacje. Czy jest pan świadomy, że w budynkach starostwa prowadzona jest intratna działalność gospodarcza? Czy wie pan panie starosto, po ile „chodzą” bilety za wejście do wydziału komunikacji? – zwrócił się do starosty na ostatniej sesji, określając sytuację panującą w wydziale jako „masakrę”.
Starosta Ryszard Winiarski odpowiedział, że za dwa tygodnie ma zostać wprowadzony nowy system kolejkowy. Ma on umożliwić zapisy do kolejki przez internet. Nie oznacza to, że automat z biletami zostanie zlikwidowany – będą z niego korzystać klienci starostwa, którzy nie zapiszą się do kolejki przez internet.
R. Winiarski podkreślił, że nie on jako starosta, ani też radni czy urzędnicy, ponoszą winę za kolejki w wydziale komunikacji, ale ministerstwo administracji i cyfryzacji, które wprowadziło nową i wadliwą wersję wykorzystywanego w ewidencji pojazdów systemu CEPIK. Dodał też, że do tej pory nie słyszał o procederze sprzedaży biletów kolejkowych. – Postaramy się w najbliższych dniach zgłosić to na policję, pan pójdzie jako świadek – zapowiedział R. Winiarski.
D. Konieczny odparował, że rolą starosty jest zarządzanie powiatem i starostwem, zażądał też zatrudnienia minimum trzech osób, aby rozwiązać problem z funkcjonowaniem wydziału komunikacji. Starosta odpowiedział, że zatrudnienie trzech kolejnych osób do wydziału komunikacji jest niemożliwe, chociażby ze względu na brak miejsca.
(żet)