Przypomnijmy, że wczesną wiosną o przekonywaniu Lenka do kandydowania w barwach PO mówiła posłanka Gabriela Lenartowicz, szefowa struktur powiatowych partii. Dla niej obecny prezydent Raciborza, członek Platformy, jest naturalnym kandydatem w rywalizacji o fotel włodarza miasta. M. Lenk wówczas potwierdził jedynie, że rozmowy trwają, ale decyzji jeszcze nie podjął.

Prezydent Lenk był zaskoczony informacją rozpowszechnianą w mediach regionalnych przez marszałka Saługę. Od jego wizyty w Raciborzu (na Zamku na spotkaniu nt. smogu) nie rozmawiał z szefem śląskiej PO. Podkreśla, że na razie niczego oficjalnie nie ogłaszał w sprawie swojej kandydatury. – Jestem członkiem Platformy, ale start w wyborach samorządowych wyobrażam sobie z własnego komitetu – wyjaśnia Lenk. Z tego co nam powiedział wynika, że decyzję o tym czy zdecyduje się na kandydowanie ogłosi niebawem. We wtorek 29 maja śląska PO zapowiedziała, że poda, kto wystartuje do wyborów prezydenckich w niektórych miastach województwa.

Aktualnie w Raciborzu oficjalnie znany jest jeden kandydat w jesiennych wyborach – Dariusz Polowy. Ten miejscowy przedsiębiorca wywiesił wcześniej bilbordy z informacją o zamiarze kandydowania i odbył parę spotkań z raciborzanami w księgarni Sowa. W mediach chęć startu deklarowała Anna Ronin (radna miejska, rywalka Lenka z 2014 roku), nieoficjalnie mówi się o starcie Michała Fity (radny miejski), ale ten nie potwierdza dotychczasowych pogłosek.

(m)