Na tydzień przed spotkaniem z widzami, gdzie karnetowicze z Klubu Konesera są obdarowywani upominkami, miał pan sprzedanych ponad sto takich dwumiesięcznych miejscówek. Zgodnie z oczekiwaniami?

Jestem zadowolony z zainteresowania naszą wakacyjną ofertą. Zwykle w trakcie lata frekwencja w kinach obniża się, ale nasi klubowicze nadal chcą oglądać dobre filmy. W trakcie sprzedaży karnetów doszło do zabawnego nieporozumienia. Nowa kasjerka pomyłkowo poinformowała, że karnety już się skończyły i stali bywalcy zaczęli interweniować u mnie zaniepokojeni, że nie zdążyli wcześniej zaopatrzyć się w bilet. Szczęśliwie wszystko się odnalazło i wciąż zapraszam do zakupu, bo będzie na co popatrzeć. W lipcu polecam jeszcze szpiegowską „Czerwoną jaskółkę” oraz najgłośniejszy polski film w tym roku, czyli „Zimną wojnę” twórcy jeszcze słynniejszej „Idy”.

Pierwszy wakacyjny miesiąc zamknie pokaz filmu o kontrowersyjnej łyżwiarce amerykańskiej. Dojrzała część widowni klubowej pamięta ją z występów na lodowiskach.

Dla tych, co nie kojarzą scenariusza z wydarzeń sportowych jest w tym filmie atrakcją występ aktorki Margot Robbie, która robi wielką karierę od czasu „Wilka z Wall Street”. W repertuarze sierpniowym znalazł się, już trochę tradycyjnie, dokument przyrodniczy. Tym razem to film „Ziemia. Niezwykły dzień z życia planety”. Pokażemy też dwa nowe polskie filmy, w tym „Twarz” Małgorzaty Szumowskiej. Na koniec wakacji zapraszamy na oscarowy „Kształt wody”.

Z końcem lata Klub Konesera będzie świętował swoje 10. urodziny. Przygotowujecie jakieś niespodzianki?

Tym jubileuszem żyje u nas Bartosz Kozina, operator i specjalista od promocji internetowej przedsięwzięć Bałtyku. Chcemy by jubileuszowy wieczór w klubie wyróżnił się spośród naszych tradycyjnych spotkań. Osobiście podchodzę do tematu w sposób skromny, cieszę się, że projekt trafił w gusta widzów i dziękuję Nowinom, że są z nami od początku. Jesienią będziemy w Bałtyku gościć specjalny pokaz filmu „Perła w koronie”. Spodziewamy się znakomitości polskiego kina. Mają przyjechać Kazimierz Kutz i Olgierd Łukaszewicz.