Racibórz ma już 201 takich mieszkań. Towarzystwo Budownictwa Społecznego sukcesywnie powiększa swój zasób. Adresy na Przejazdowej oddawało w dwóch ratach. Pierwszą wiosną, a drugą w pierwszej połowie lipca. – Na nowe mieszkania jest w Raciborzu popyt – podkreślał na miejscu prezydent Mirosław Lenk, bo wie, że w TBS-ie ustawia się wciąż kolejka by dostać lokum. Nie są to typowe mieszkania komunalne, po które zgłasza się w magistracie i czeka, aż zostanie przydzielone. To propozycja dla ludzi, którzy są w stanie wyłożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych. Część na poczet przyszłego czynszu, a część w postaci wkładu, który odzyskają gdy będą się wyprowadzać. Pieniądze lokatorów wykorzystywane są na budowę mieszkań TBS. Finansowo – w postaci kredytu – wspomaga go jeszcze Bank Gospodarstwa Krajowego.

Klucze dla Ani

– Kolędowałem tu w styczniu i zapamiętałem wielki plac budowy. Mamy lato i jaki piękny kawałek parafii nam się pojawił – cieszył się wikariusz Mariusz Gawłowski z kościoła pw. Jana Chrzciciela. Poświęcił oba bloki przy Przejazdowej. Po ceremonii prezydent Lenk zaczął wręczać klucze lokatorom. Pierwszy z nich (nie chciał podawać danych dziennikarzom) żałował, że jego mieszkanie jest małe, bo liczy 50 m2. Włodarz pocieszał go, że mieszkał w niewiele większym przez 21 lat z żoną i dwójką synów. Wrażeniami chętnie dzieliła się pani Karolina. Klucze symbolicznie wręczono jej pięcioletniej córce Ani. – Czuję wielką radość. Czekałam półtora roku by się wprowadzić. To mój pierwszy własny kącik – mówiła. Raciborzanka wychowana na Ostrogu przyznała, że oddanie mieszkania do użytku wywołało w rodzinie wielkie emocje. – Córka z tego wszystkiego dostała gorączki – uśmiechała się mama. Gdyby nie TBS musiałaby zaciągnąć kredyt i kupić mieszkanie. Z warunków jakie znalazła w tej ofercie jest zadowolona. Czynsz wyniesie ją ok. 560 zł. – Nie chciałam się zadłużać na lata. Cieszę się, że w Raciborzu ruszyło się coś z mieszkaniami – podkreślała.

Lotnicza następna

20 lokali w dwóch klatkach schodowych bloku przy Przejazdowej 22 oddano bez opóźnień. – Firma Borbud zmieściła się w terminach. Roboty przebiegały różnie, jak to na budowach – oceniał Leszek Wenda prezes towarzystwa. Teraz koncentruje się na budowie bloków komunalnych przy ul. Łąkowej, ale jak podkreśla Mirosław Lenk TBS „nie może spać” i jak tylko pojawią się pieniądze z banku, to ruszy budowa kolejnych mieszkań w tej formule, tym razem na działce przy ul. Lotniczej.

(ma.w)