09 lipca weszła w życie dawno zapowiadana zmiana przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń.

Wielokrotnie pisałam już jak ważne jest to, że roszczenia majątkowe się przedawniają i jakie to ma znaczenie dla osób „nękanych” przez firmy windykacyjne, jak wiele wyroków sądowych i egzekucji można by uniknąć gdyby dłużnicy mieli świadomość znaczenia tej instytucji i swoich praw.

Skrócenie terminów!

Najważniejszą wprowadzoną zmianą jest skrócenie podstawowego terminu przedawnienia z 10 do 6 lat. 3-letni termin przedawnienia roszczeń wynikających z prowadzenia działalności gospodarczej lub świadczeń okresowych pozostaje bez zmian. Zmianie ulega także sposób liczenia tego terminu.

Zmiana ogólnej zasady!

Rewolucja polega nie tylko na skróceniu terminów przedawnienia. Według nowych przepisów po upływie terminu przedawnienia nie można domagać się zaspokojenia roszczenia przysługującego przeciwko konsumentowi. Sąd zbada czy upłynął termin przedawnienia. Do tej pory było tak, że to pozwany (nie tylko konsument) musiał zgłosić przed sądem zarzut przedawnienia.

Uwag na przepisy przejściowe!

Jak zwykle przy zmianach najważniejsze okazują się przepisy przejściowe i to w jaki sposób wyliczyć okres przedawnienia przez najbliższe lata do stanów zaistniałych przed zmianą. Tutaj warto skorzystać z pomocy prawnika aby uniknąć błędu.