Wacławczyk krytykuje Cejrowskiego
Grupa polskich podróżników napisała list do swojego kolegi po fachu Wojciecha Cejrowskiego. Uważają, że autor programu „Boso przez świat” utrwala „stereotypy, europocentryzm oraz ksenofobię”, co ma prowadzić do „strachu, lekceważenia i nienawiści”. – Nie chcemy się na to godzić – napisali do Cejrowskiego podróżnicy.
Podróżnicy wysłali list do Wojciecha Cejrowskiego, licząc na refleksję i odpowiedź. Z braku jednego i drugiego, zdecydowali się upublicznić treść korespondencji w Internecie, apelując o jej popularyzację. Do tej pory list otwarty do Wojciecha Cejrowskiego podpisało już 249 podróżników. Wśród nich jest raciborzanin Dawid Wacławczyk – organizator Festiwalu Podróżniczego „Wiatraki”, właściciel biura podróży (oraz radny powiatowy, co w tym wypadku ma znaczenie drugorzędne).
– Uwielbiam książki Pana Wojtka, tak jak i jego show kabaretowy, który w tle ma podróże. Miło wspominam jego występ na Wiatrakach. Nie przeszkadza mi jego narcyzm, bo to element bycia tzw. osobowością telewizyjną. Natomiast nie mogę pogodzić się z tym, że coraz częściej pokazuje mieszkańców odwiedzanych miejsc w sposób arogancki, tak jakby byli małpami w zoo. Wyśmiewa się, nie docierając do sedna, nie pokazuje świata takim jaki on jest, a takim jaki pasuje do jego show. To nie fair. Niestety, taki sposób narracji zauważam nie tylko u niego. Podpisałem ten list nie w formie ataku na osobę WC, ale w formę apelu do całego naszego środowiska: nie chodźmy na skróty. Zawsze idźmy #zSzacunkiemPrzezSwiat – napisał na Facebooku Dawid Wacławczyk.
– Nie wszyscy Polacy są w stanie wyjeżdżać za granicę, a już na pewno niewielu jest w stanie wyjeżdżać bardzo daleko i na dłużej. To my, poniekąd, pokazujemy im świat. Zdajemy sobie sprawę z wagi tego zadania: mamy wpływ na poglądy ludzi, którzy nas czytają i słuchają. To też od nas zależy, co będą nasi czytelnicy i słuchacze, myśleć: o danym kraju, regionie, religii czy grupie ludzi. Nie możemy sobie pozwolić na przedstawianie uproszczonego wizerunku. Nie możemy zakłamywać rzeczywistości. Panu się to zdarza – napisali podróżnicy w liście do W. Cejrowskiego, który podpisał również D. Wacławczyk.
(ż)