Prawica przyszła na Rynek. Przyjechał do niej poseł Cymański
Michał Woś i Dariusz Polowy z kandydatami na radnych miejskich i powiatowych zjawili się w niedzielę 30 września w sercu miasta by porozmawiać z Tadeuszem Cymańskim, prawicowym posłem. Ten rozdawał ulotki pod kościołem farnym, tuż po zakończeniu południowej mszy. Od jednych usłyszał słowa uznania i skojarzenia z występami w telewizji, do innych, że ulotki nie wezmą, bo nie są wyborcami PiS.
Cymański chwalił jednych i drugich: pełna kultura, grzeczne odmowy, podoba mi się tu. Parlamentarzysta zagrzewał do walki kolegów z Raciborza. – Porównuję to z innymi wyborami i widać, że dobrze nam idzie.
Powinien być dobry wynik jeśli nie przydarzy się jakaś wtopa - podkreślał T. Cymański.
Zaprezentował się Michał Woś kandydujący z „jedynki” do Sejmiku Śląskiego. Mówił, że region raciborsko-rybnicki ma wielki potencjał, który trzeba wykorzystać. Dariusza Polowego nazwał dobrym kandydatem na prezydenta, ale przyznał, że w grze są też inni interesujący pretendenci (Woś przyjaźni się z Michałem Fitą i Robertem Myśliwym – przyp. red.). Dla pełnomocnika ministra sprawiedliwości najważniejsze jest, by w Raciborzu dokonała się „dobra zmiana”.
(m)