Robert Myśliwy o swojej drużynie i wielkich planach dla Raciborza
– Dla mnie wielki Racibórz to Racibórz sześćdziesięciotysięczny, w którym ludzie chcą się osiedlać – powiedział Robert Myśliwy podczas pikniku – konwencji KWW TAK.
– Piękna złota jesień to wartość większa niż polityka. Polityka jest ważna, ale nie może zmieniać ludzi – tymi słowami
Robert Myśliwy otworzył konwencję wyborczą swego ugrupowania TAK. Zorganizowane 13 października w parku Roth spotkanie miało formę pikniku. Raciborzanie przy kawie i ciasteczkach mogli porozmawiać z kandydatami do rad miasta i powiatu raciborskiego, zapoznać się z programem wyborczym Roberta Myśliwego, zabrać ze sobą materiały wyborcze.
Piknik zamiast nudnej konwencji
– Zdecydowaliśmy się na luźniejszą formę konwencji, aby ta pogoda, to miejsce, świadczyły o tym, że dalej prowadzimy kampanię pozytywną – bez hejtu, bez walki, bez strącania z tronów przyszłych prezydentów – powiedział nam Bartłomiej Adamski, współtwórca KWW TAK. i kandydat tego komitetu w wyborach do rady miasta. B. Adamski przyznał, że prowadzenie pozytywnej kampanii wyborczej staje się coraz trudniejsze, gdyż inni kandydaci robią to „troszeczkę inaczej”. – Nasza propozycja jest pozytywna. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, w której po wyborach nie będziemy mogli usiąść do jednego stołu z innymi komitetami. A komitetów jest wiele i po wyborach rady miasta oraz powiatu mogą ułożyć się tak, że potrzebne będzie zbudowanie koalicji. Jeżeli wykopiemy teraz takie rowy, które będą nie do zasypania, będzie to bardzo ciężkie – dodał.
Kto wymyślił KWW TAK.?
Robert Myśliwy mówił w parku Roth m.in. o początkach KWW TAK. Zaczęło się od wizyty, którą złożyli mu w domu Marek Rapnicki i Bartłomiej Adamski. – Okazało się, że mamy podobne poglądy na wiele spraw. Bolą nas hejty, boli nas nienawiść, bolą nas negatywne emocje – powiedział R. Myśliwy. KWW TAK. zostało pomyślane jako remedium na te bolączki. Do współpracy zaproszono szereg osób. Część z nich zdecydowała się kandydować w wyborach do rady miasta Racibórz oraz rady powiatu raciborskiego. Jedną z idei pikniku – konwencji była publiczna prezentacja tych osób. Kandydaci wchodzili kolejno na scenę, mówili o sobie, o tym dlaczego zdecydowali się poprzeć Roberta Myśliwego i współtworzyć KWW TAK.
„Piątka Myśliwego”
W międzyczasie Robert Myśliwy i Bartłomiej Adamski opowiadali o „Piątce Myśliwego”, czyli najważniejszych punktach programu wyborczego KWW TAK. Składają się nań: 300 mln zł dochodu (obecnie dochody Raciborza to niecałe 200 mln zł), 60 tysięcy mieszkańców, bezpłatna komunikacja, nowe domy i drogi, przedsiębiorczość. Robert Myśliwy wyjaśnił, że większe dochody są potrzebne miastu, aby utrzymywać już zrealizowane inwestycje, ale też podejmować kolejne przedsięwzięcia.
Radykalny wzrost dochodów miasta ma wynikać bezpośrednio ze wzrostu liczby mieszkańców (największą pozycją w dochodach miasta jest udział w podatku dochodowym). Mieszkańców ma być więcej dzięki uruchomieniu programu sprzedaży tanich działek pod budownictwo jednorodzinne, budowie nowych mieszkań, sprzedawaniu mieszkań komunalnych z bonifikatą.
Robert Myśliwy podkreślił, że nie byłoby nic złego, gdyby Racibórz stał się sypialnią Rybnika. – Sypialnia to coś pozytywnego, w sypialni rodzą się dzieci, sypialnia to miejsce do życia – powiedział. Wzrost liczby mieszkańców pobudziłby przedsiębiorczość, przede wszystkim sektor usług. – Dla mnie wielki Racibórz to jest Racibórz sześćdziesięciotysięczny – dodał.
(żet)