Najrzadziej z urlopu korzystał wójt Krzyżanowic Grzegorz Utracki, jako jedyny ma też do wykorzystania ten przysługujący mu za 2017 rok (12 dni), za rok bieżący ma 24 dni. Kolejno jest wójt Pietrowic Wielkich Andrzej Wawrzynek, ma do wykorzystania 24 dni (obecnie też przebywa na urlopie do 17 października, wykorzystując urlop za rok 2017 r.). 23 dni pozostaje burmistrzowi Krzanowic Andrzejowi Strzedulli. Najmniej pozostało wójtowi Kornowaca, Grzegorzowi Niestrojowi, bo 13 dni.

Pytanie o urlop skierowaliśmy również do Nędzy, Rudnika i Kuźni Raciborskiej, jednak nie otrzymaliśmy informacji. W przypadku pierwszej gminy dowiedzieliśmy się jedynie, że Anna Iskała, wykorzystała urlop za lata 2014 – 2017. – Urlop wypoczynkowy za rok 2018 nie został na dzień dzisiejszy w pełni wykorzystany – przekazał nam 10 października sekretarz gminy, Krystian Dolipski. W przypadku dwóch kolejnych gmin, mimo telefonicznych zapewnień odpowiedzi do momentu składu gazety nie otrzymaliśmy.

Prezydent Miasta Racibórz wykorzystał swój urlop wypoczynkowy za lata ubiegłe i nie ma „urlopu zaległego”. – Prezydentowi przysługuje prawo do wykorzystania „bieżącego” urlopu, który musi wykorzystać do końca września przyszłego roku. Prezydent nosi się z zamiarem wykorzystania tego urlopu w najbliższym czasie. Z tego powodu nie jest możliwe podanie kwoty ewentualnego ekwiwalentu za niewykorzystany urlop – podał Leszek Iwulski rzecznik magistratu.

Wybory samorządowe odbędą się 21 października, jednak kadencja wójtów, burmistrzów, prezydenta i starosty potrwa do 16 listopada br. Po jej zakończeniu sprawdzimy kwestię równowartości finansowej przysługującej poszczególnym włodarzom z tytułu niewykorzystanego urlopu.

(mad)