Arenę zmieniono w pilnie strzeżoną twierdzę, wchodzący do środka byli rewidowani, w obiekcie przebywało wielu policjantów i ochroniarzy. Prezydenta na żywo zdecydowało się zobaczyć kilkaset osób, choć mogło znacznie więcej – boisko halowe gdzie zorganizowano wizytę nie wypełniło się nawet w połowie. Głowa państwa kazała czekać zebranym ok. 20 minut. W czasie „spóźnienia” A. Duda rozmawiał z prezydentem Raciborza i lokalnymi samorządowcami oraz politykami. Pytany o tę część wizyty prezydenta Dudy gospodarz wydarzenia Dariusz Polowy mówił, że gość raciborzan to: normalny człowiek, taki jak ja, trochę śmieszek. Czy dojdzie do rewizyty w Warszawie? – Nie uzgadnialiśmy, ale powolutku – odparł prezydent Raciborza.

Z magistratu A. Duda dostał prezenty, m.in. kosz produktów raciborskich i miecz wykonany przez lokalnego płatnerza. – Zachwycił go najbardziej – podkreślił Polowy.

Treść oficjalnych wystąpień Dariusza Polowego i Andrzeja Dudy publikujemy obok.

O komentarz do wizyty prezydenckiej poprosiliśmy: włodarza miasta, posła PiS oraz samorządowców. Zamieszczamy je w tym numerze.

(m)