Paulina Chylewska współprowadząca tę galę powiedziała, że jest to najmniej lubiane miejsce przez sportowców, jednak w klasyfikacji najlepszych sportowców w Polsce „czwórka” jest naprawdę zaszczytnym miejscem. Nazwisko Święty-Ersetic ogłosiła laureatka z 1970 roku Teresa Sukniewicz-Kleiber.

Przypomnijmy, że Justyna wywalczyła złoty medal w biegu na 400 metrów ustanawiając rekord życiowy (50,41 s) oraz złoty medal w sztafecie 4x400 metrów wspólnie z Małgorzatą Hołub-Kowalik, Igą Baumgart-Witan i Patrycją Wyciszkiewicz. Wszystko w odstępie 1,5h podczas Mistrzostw Europy w Berlinie.

– Jest to najgorsze miejsce dla sportowca, ale dla mnie jest to wspaniałe marzenie, które dzisiaj mogłam zrealizować. Od dziecka marzyłam, żeby znaleźć się na tym balu i móc zobaczyć jak to wszystko wygląda od tej drugiej strony. Udało się! Znalazłam się w dziesiątce wspaniałych sportowców w Polsce i z tego miejsca chcę podziękować mojemu trenerowi Aleksandrowi Matusińskiemu. Bez niego nie byłoby mnie w tym miejscu, w którym jestem i na pewno nie zdobyłabym dwóch złotych medali na Mistrzostwach Europy – mówiła ze sceny raciborzanka. Ponadto lekkoatletka dziękowała menadżerowi, rodzinie i sponsorom. Justyna dziękowała wszystkim za głosy na swoją osobę. – Wiem, że w przyszłym sezonie razem możemy zdziałać jeszcze więcej – powiedziała Justyna.

(kozz)