Przypomnijmy, Arkadiusz Górszczyk choruje na stwardnienie zanikowe boczne (SLA). To bardzo rzadka i poważna choroba, która na ogół zabija w ciągu kilku lat. Zdarzają się wyjątki od tej reguły, jak wspomniany już wcześniej amerykański uczony Stephen Hawking. Arek Górszczyk liczy, że jego walka z chorobą również będzie trwała dłużej. Chory ma już za sobą przeszczep komórek macierzystych. Nieustannie ćwiczy, aby zatrzymać postęp SLA. Przyjmuje również drogie lek. Nadziei upatruje w terapii miedzią CuATSM.

– Niestety koszt tej terapii jest ogromny. Potrzebuję 50 tys. zł, żebym w ogóle mógł zacząć myśleć o leczeniu tą metodą. Terapia daje szanse na spowolnienie rozwoju choroby nawet o 50%. Byłbym bardzo wdzięczny każdemu, kto zechciałby przekazać 1% podatku na moje leczenie – mówi Arkadiusz Górszczyk.

Rodzina oraz przyjaciele Arka Górszczyka i jego żony Kingi zorganizowali w minionym roku szereg przedsięwzięć charytatywnych. Zebrane tą drogą pieniądze zostały przeznaczone na rehabilitację oraz kurację lekiem Ammonaps. – Po tym leku czuję się mocniejszy. Nie męczę się już tak bardzo i nie czuję pogorszenia swojego stanu, co jest dla mnie bardzo ważne – dodaje chory. Miesięczny koszt terapii tym lekiem Ammonaps wynosi około 5 tys. zł.

– Każda pomoc jest dla mnie bezcenna, ponieważ pomaga mi w leczeniu i daje nadzieję, że postęp choroby spowolni, a nawet się zatrzyma. Dlatego bardzo proszę o pamięć o mnie przy rozliczaniu podatku. Chcę po prostu żyć, bo mam dla kogo i dzięki Tobie może się to udać – apeluje chory do Czytelników Nowin.

Pomóc Arkowi można również poprzez przekazanie darowizny na rzecz Fundacji Avalon (szczegóły poniżej):

– nr konta (wpłata w złotówkach): 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 – tytuł wpłaty: Górszczyk, 9702

(ż)