SP4 działa aktualnie w dwóch budynkach, przy ulicach Kasprowicza (dawna dwunastka) oraz Wojska Polskiego (czwórka). Miasto szuka oszczędności w oświacie, więc dalszą działalność szkoła musi ograniczyć do jednego adresu. Do rezygnacji z którejś z lokalizacji miało dojść jeszcze w tym roku, ale po dyskusjach i wątpliwościach ze strony kuratorium oświaty, prezydent miasta Dariusz Polowy wycofał się z tych planów. – Teraz decyzję już musimy podjąć. Do lutego 2020 roku Miasto musi podać, z którego z budynków chce wyprowadzić uczniów – mówi szefowa komisji Zuzanna Tomaszewska. Podkreśla, że chodzi o kwestie remontowe, gdzie Miasto ma zainwestować w prace przystosowujące.

Radni komisji oświatowej, na wniosek opozycjonistów z Razem dla Raciborza – Michała Kuligi i Pawła Rycki, sprawdzili we wtorek 25 czerwca, jak prezentują się wewnątrz dwa budynki „czwórki” i który bardziej nadaje się do przeniesienia tam całości zajęć dydaktycznych. Zwiedzanie było intensywne, zaglądano do piwnic i kotłowni i wspinano się na strych z zabytkowym murem. W roli przewodniczek wystąpiły dyrektor Karina Pacułt i wicedyrektor Małgorzata Trofimczuk.

Więcej czasu poświęcono szkole przy ul. Kasprowicza, dawnej „dwunastce” i Gimnazjum nr 1. Radni byli tam prawie 50 minut. Towarzyszył im naczelnik Żychski. Do „czwórki” już nie poszedł z powodu wcześniej umówionego spotkania.

Po wizycie w obu szkołach przewodnicząca komisji Zuzanna Tomaszewska powiedziała nam, że rekomendacją tego gremium dla prezydenta Polowego będzie wskazanie placówki po SP12 i G1, jako przyszłej siedziby SP4. Potrzeba tam przeprowadzić kilka inwestycji, m.in. zbudować plac zabaw dla młodszych dzieci.

(ma.w)