Kilka tygodni temu na łamach „Nowin Raciborskich” oraz portalu nowiny.pl opisywaliśmy azbestowy problem. O co chodzi? Z obowiązującego rozporządzenia ministra gospodarki wynika, że czas na usuwanie azbestu z instalacji lub urządzeń minie wraz z końcem 2032 r. Również wyroby azbestowe mogą być użytkowane tylko do tego terminu, pod warunkiem ich wykorzystywania w sposób niestwarzający zagrożenia dla środowiska i zdrowia ludzi. Okazuje się jednak, że termin ten może być zagrożony. Problem podnieśli samorządowcy z gmin wiejskich z województwa kujawsko-pomorskiego, którzy zawnioskowali do premiera, resortu środowiska i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o zmianę zasad udzielania dotacji na usuwanie wyrobów zawierających azbest. Mowa więc o dużych potrzebach, a za małym wsparciu ze strony państwa. Sprawdziliśmy, czy problem poruszany przez samorządowców z kujawsko-pomorskiego przekłada się na nasze podwórko. Okazało się, że tak. Z większości gmin wiejskich i wiejsko-miejskich powiatu raciborskiego wskazywano na ten sam problem.

W przypadku Kuźni Raciborskiej wiceburmistrz Sylwia Brzezicka–Tesarczyk w rozmowie z Nowinami wyliczyła, że na terenie gminy po inwentaryzacji zidentyfikowano 282 tony wyrobów zawierających azbest, z czego 255 ton jest w posiadaniu osób fizycznych, a reszta w posiadaniu osób prywatnych. Wiceburmistrz oszacowała również, że aby do 2032 roku pozbyć się tych wyrobów, należy rocznie usuwać ok. 20 ton. Brzezicka-Tesarczyk zapowiedziała ponadto, że gmina w tym roku wystąpi z wnioskiem o dotację do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na realizację zadań związanych z demontażem, zbieraniem, transportem i unieszkodliwieniem wyrobów zawierających azbest, zgodnie z gminnym programem usuwania azbestu i wyrobów zawierających azbest.

Na przedwakacyjnej sesji rady miejskiej burmistrz Paweł Macha poinformował z kolei, że uczestniczył w dwudniowym, wyjazdowym posiedzeniu Związku Gmin i Powiatów Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego. Tam zapadły ustalenia, z których wynika, że Kuźnia Raciborska ma szanse na uzyskanie 300 tys. zł na działania umożliwiające usuwanie azbestu. W chwili ich pozyskania ma być uruchomiony program dotacji dla mieszkańców. Część ma być też przeznaczona na zmiany w budynkach gminnych. Sylwia Brzezicka-Tesarczyk przyznała z kolei w rozmowie z Nowinami, że zapowiadany wniosek do WFOŚiGW w Katowicach został złożony i najpewniej środki te gminie zostaną przydzielone.

(mad)