– Czy Racibórz ma wystarczającą liczbę strażników miejskich? Czy ich zarobki są zadowolające względem pełnionej służby?

– Miasta w Polsce indywidualnie określają wymagalną dla nich liczbę funkcjonariuszy. Nie ma tutaj jakichś odgórnych przeliczników w tym zakresie. Taki system, centralny, funkcjonuje w Czechach, gdzie jest policja miejska. Co do wynagrodzeń w komendzie, to strażnicy, tak jak wszyscy, są zadowoleni ze swoich wypłat. Oczywiście, gdy będą zarabiali więcej, to będą bardziej zadowoleni.

– Planowane jest zwiększenie zakresu monitoringu miejskiego poprzez instalację nowych kamer. Czy komenda będzie potrzebowała do obsługi powiększonego monitoringu więcej strażników przed ekranami?

– Obecnie funkcjonuje w Raciborzu 10 kamer monitoringu. Ich usytuowanie spełniło swoje zadanie. Tam gdzie działa monitoring dochodzi do niewielu niepożądanych zdarzeń. Jeszcze w tym roku zostaną wpięte w system dodatkowe 4 kamery, a w 2020 roku kolejne 3 urządzenie w parku Jordanowskim, po jego remoncie. Jedna osoba do monitorowania 17 kamer na pewno nie wystarczy. Dlatego w niedalekiej przyszłości zwrócę się do prezydenta miasta z wnioskiem o zatrudnienie dodatkowych osób do pracy przy miejskim monitoringu.

– W jaki sposób odbywa się monitorowanie placów zabaw przez strażników miejskich?

– W zakresie kontroli placów zabaw działania strażników polegają na sprawdzeniu wzrokowym i manualnym urządzeń znajdujących się w tych lokalizacjach. Kontrole przeprowadzone przez strażników nie zwalniają zarządców terenów, na których znajdują się urządzenia do zabawy dla dzieci, od dokonywania wymaganych przeglądów. Wykryte przez strażników uszkodzenia bądź braki w wyposażeniu są zgłaszane natychmiast zarządcom, którzy muszą dokonać niezbędnych napraw bądź demontażu urządzeń. Kontrole straży mają charakter prewencyjny.

Opracował ma.w na podstawie pytań i odpowiedzi z sesji, gdzie szef straży składał raport przed radą miasta