Umowę podpisano 28 października w obecności ministra Michała Wosia, który w przeszłości nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. W sumie w Wodzisławiu Śl. podpisano umowy opiewające na kwotę prawie 2 mln zł, dzięki którym uda się kupić nowy sprzęt ratunkowy także dla jednostek OSP z Gorzyczek, Krzyżanowic, Boguszowic, Popielowa i Żor. Pieniądze pochodzą z „Programu ochrony osób pokrzywdzonych przestępstwem i świadków oraz likwidacji skutków pokrzywdzenia przestępstwem na lata 2019 – 2020”.

Największy z symbolicznych czeków otrzymała Ochotnicza Straż Pożarna Racibórz – Sudół. To 900 tys. zł, które umożliwi strażakom zakup ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Aktualnie strażacy z Sudołu wyjeżdżają do akcji 26-letnim jelczem.

– Co nowe to nowe. Odejdzie nam stres związany z tym, czy sprzęt zadziała, czy odmówi posłuszeństwa. Kiedy otrzymujemy wezwanie, liczy się każda minuta. Jelcz jest już mocno wysłużony i awaryjny. Nie bez znaczenia jest też to, że do starego wozu wchodzi tylko 4 ratowników z kierowcą. Ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy pomieści aż 6 osób. – mówi Krzysztof Seidler, prezes OSP w Raciborzu – Sudole.

(um) (ż)