Jak przyznaje Jerzy Reichel – dyrektor zakładu, leasing jest jedynym sposobem kredytowania większych zakupów w zakładzie. A dotyczy on zakupu małego ciągnika w miejsce starego urządzenia. – Przez większość roku jest on eksploatowany jako beczkowóz do opróżniania oczyszczalni ścieków, natomiast zimą do odśnieżania. Bez przedniego napędu jest to bardzo kłopotliwe, szczególnie jak jest mokry śnieg i podjazd – ciągnik nie daje rady – tłumaczył dyrektor Reichel na minionej sesji rady gminy. Leasing przewidziany jest na trzy lata, natomiast koszt zakupu szacowano do kwoty 130 tys. plus VAT.

Radnego Jana Heruda interesowało co stanie się ze starym ciągnikiem i czy wiadomo jaki nowy model zostanie zakupiony. – Stary ciągnik na pewno zostanie – odparł dyrektor Reichel, uzasadniając, że jego wartość rynkowa jest mała w stosunku do tego, jakie prace są nim obecnie wykonywane. – Jeżeli chodzi o wybór, jest kilka firm, którymi jesteśmy zainteresowani – odpowiadał dyrektor Reichel na drugie pytanie radnego. Ostateczne decyzje przed posiedzeniem rady nie zapadło, dyrektor zapowiedział, że dopiero zapytania ofertowe do poszczególnych firm będą rozsyłane.

Po podjęciu uchwały przewodniczący rady Piotr Bajak mówił dyrektorowi, aby dobrze negocjował ceny i kupił dobry ciągnik. – Proszę przez najbliższe trzy lata nie mówić, że się panu zespół, a nawet jak się zepsuje, niech go pan naprawi po cichu, niech pan nic nie mówi. A najlepiej bezkosztowo, bo na pewno będzie jakaś gwarancja – uśmiechał się szef pietrowickiej rady.

(mad)