W Raciborzu obowiązuje tzw. pogłówne w opłacie śmieciowej. Każde gospodarstwo domowe ponosi ją w wysokości zależnej od liczby zamieszkałych osób. Na posesyjnej konferencji prasowej prezydenta Dariusza Polowego zadaliśmy mu pytanie o ewentualne wypisy mieszkańców z rejestru i sposób na dyscyplinowanie raciborzan w opłacaniu podatku śmieciowego zgodnie z faktyczną liczną mieszkańców. Z naszych informacji wynika, że referat urzędu zajmujący się gospodarką odpadami pracuje pełną parą jeśli chodzi o obsługę petentów w ostatnim czasie.

– Trwa aktualizacja deklaracji, w których mieszkańcy podają liczbę podatników. Wykreślane są tzw. martwe dusze, na stałe nie zamieszkujące w Raciborzu – stwierdził Dariusz Polowy. Do tej pory w mieście było ponad 44 tys. osób objętych opłatą śmieciową. – Wkrótce przyjrzymy się kompleksowo tym danym. Podejmiemy działania w celu uszczelnienia systemu poboru opłat – dodał włodarz.

Polowy chce wdrożyć w magistracie tzw. metodę świdnicką, polegającą na weryfikacji osób płacących (lub nie) podatek śmieciowy. – Zaprezentujemy ją wkrótce, nagłośnimy ją tak, jak zrobiono to w Świdniku – zapowiedział prezydent. Metoda ta bazuje na „śladach” jakie mieszkaniec pozostawia w postaci elektronicznej, jako np. klient wodociągów, rodzic dzieci uczęszczających do przedszkola lub szkoły. – Analizując to można dotrzeć do odpowiednich danych… – stwierdził D. Polowy, a my dodaliśmy czy „dusza jest martwa czy żywa”. Głowa miasta podkreśla, że deklaracje muszą być rzetelne.

Wiosną spodziewana jest dyskusja nad nowelizacją regulaminu utrzymania czystości i porządku w mieście. W myśl tych zmian ma być ustalona nowa stawka podatku śmieciowego. Nieoficjalnie mówi się np. o kompostownikach w zabudowie jednorodzinnej, co ma wpływać na obniżkę opłaty.

(ma.w)