Pytanie czytelnika: Rodzice przepisali synowi gospodarkę za kawalera, ożenił się ale po paru latach zmarł.

Z treści opisu sytuacji wynika, że w chwili śmierci nabywcy gospodarstwa pozostawał on w związku małżeńskim jednak nie miał dzieci. Również ojciec, który przepisał gospodarstwo na syna już nie żył. Nie został także sporządzony testament. Należy więc w tej sytuacji sprawdzić kolejność dziedziczenia. W pierwszej kolejności do spadku powołane są dzieci i małżonek spadkodawcy. W braku zstępnych spadkodawcy, tak jak ma to miejsce w tej sytuacji, powołani są do spadku z ustawy jego małżonek (czyli żona) i rodzice. Jeżeli jedno z rodziców spadkodawcy (tu syna) nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada rodzeństwu spadkodawcy w częściach równych. Jeżeli natomiast którekolwiek z rodzeństwa spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku pozostawiając zstępnych, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego zstępnym. Trzeba więc ustalić czy w chwili śmierci syna żyli jego rodzice. Jeśli tak, to żona dziedziczy z rodzicami, a jeśli któreś z rodziców nie żyło w chwili śmierci syna, to w miejsce zmarłego rodzica dziedziczy rodzeństwo spadkodawcy (syna) lub ich zstępni. Udział spadkowy małżonka, który dziedziczy w zbiegu z rodzicami, rodzeństwem i zstępnymi rodzeństwa spadkodawcy, wynosi 1/2 spadku. Jeśli jednak brak jest zstępnych spadkodawcy, jego rodziców, rodzeństwa i ich zstępnych, cały spadek przypada małżonkowi spadkodawcy. Odpowiedź na pytanie wymaga przeanalizowania stanu rodzinnego i dat śmierci członków rodziny.