Powracam do tematu jazdy pojazdem mechanicznym „po alkoholu”. Użyte sformułowanie jest sformułowaniem potocznym. Precyzyjnie w prawie mówimy o „stanie po użyciu alkoholu” i „stanie nietrzeźwości”. Pierwsze skutkuje odpowiedzialnością za popełnienie wykroczenia, drugie przestępstwa. Co grozi za jazdę „po użyciu alkoholu” i co to znaczy „po użyciu alkoholu”? Czy sankcje są rzeczywiście mało dotkliwe jak sądzą niektórzy z uwagi na popełnienie „jedynie” wykroczenia? „Stan po użyciu alkoholu” to znaczy, że zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do: stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. W praktyce może do takiego stężenia prowadzić relatywnie nieduża ilość spożytego alkoholu. Sankcje mogą być jednak bardzo dotkliwe, choć mówimy o wykroczeniu a nie przestępstwie i to bez różnicy czy kierujący prowadził samochód, motocykl czy skuter. Jeśli prowadził w tym stanie pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych. W razie popełnienia omawianego wykroczenia orzeka się również zakaz prowadzenia pojazdów i to chyba jest najbardziej dotkliwa sankcja dla kierujących, bo często kierujący dojeżdżał np. samochodem do pracy lub zawoził dzieci do szkoły i orzeczenie takiego zakazu wpływa istotnie nie tylko na życie kierującego ale całej jego rodziny. Zakaz ten wymierza się w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Oznacza to potrzebę reorganizacji na ten okres często wielu elementów życia. Czy więc sankcja jest rzeczywiście niska?