Piotr Klima chciał zacząć sesję od wygłoszenia oświadczenia. Nie przystali na to ani przewodniczący Leon Fiołka, ani prezydent Dariusz Polowy, a ich zgoda była wymagana przepisami. Ustalono, że radny może zabrać głos w części na wolne wnioski, na koniec posiedzenia.

W treści swego oświadczenia P. Klima zarzucił Leonowi Fiołce, że ten na sesji 27 maja „insynuował wielokrotnie, że jego zachowanie jest niezgodne ze statutem miasta”. – To oczywista nieprawda – uważa radny.

Już po sesji prezydent Polowy komentował ją, że „brzydzi się ohydną i cyniczną grą polityczną”. Klima uważa, że taka ocena godzi w jego dobre imię jako osoby zaufania publicznego. Podkreśla, że w radzie miasta zasiada jako jeden z najbardziej doświadczonych samorządowców. Klima podkreślił, że uznał treści rozpowszechniane przez D. Polowego i L. Fiołkę jako „pomawiające jego osobę”.

Według jednego z nestorów raciborskiego samorządu to rada stoi ponad uprawnieniami jej przewodniczącego i może przegłosować dowolny zgłoszony wniosek formalny. Radny wskazał nawet, że szef rady wspólnie z prezydentem, nie dopuszczając do procedowania wniosku radnego z majowej sesji złamali prawo.

Przewodniczący Klima przekonywał resztę rady, że to co stało się na majowym posiedzeniu dotyczy wszystkich radnych. – Nie możemy dopuścić do zabierania nam prawa decydowania o rozstrzyganiu wniosków formalnych, a przede wszystkim do wydawania komunikatów i recenzji w sprawie sesji i wobec radnych przez osoby nieuprawnione – twierdzi znany aptekarz.

Piotr Klima chce przekonać radnych do zdecydowanych kroków potępiających postawę szefa rady i prezydenta. Uważa, że należą się przeprosiny jego wyborcom i zdementowanie w mediach informacji, że łamał on statut miasta.

Pełna treść oświadczenia radnego Klimy znajduje się w portalu nowiny.pl

(ma.w)