Koronawirus w Rudach i.

W przypadku Szkoły Podstawowej im. Jana III Sobieskiego w Rudach z koronawirusem zmagają się nauczyciele, uczniowie oraz ich rodzice. To też pokłosie decyzji dyrektora szkoły Adriana Plury o nagłym zawieszeniu zajęć. Decyzję tę podjęto, zanim jeszcze pojawiła się zgoda ze strony sanepidu. – Dyrektor na razie oczekuje jeszcze na zgodę Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Raciborzu na przejście szkoły na nauczanie zdalne. Póki co dni wolne będą wynikały z tzw. dni dyrektorskich – informowała we wtorek 20 października Anna Mainusz, kierownik referatu edukacji, sportu i promocji kuźniańskiego urzędu. Dzień później, w godzinach wieczornych, poinformowano z kolei, że wniosek dyrektora do sanepidu uzyskał pozytywną opinię, a nauczanie zdalne objęło wszystkie klasy podstawówki do 3 listopada. Jednocześnie zawieszono zajęcia w świetlicy szkolnej.

W murach rudzkiej podstawówki znajduje się również przedszkole. Zostało tam przeniesione na czas remontu swojej siedziby. Jak wyjaśniali w urzędzie, placówka funkcjonuje bez zmian, apelując do rodziców, aby wysyłali do niej tylko dzieci zdrowe. – Na chwilę obecną nie ma żadnych przesłanek, aby podejrzewać, iż personel przedszkola może również zostać objęty obostrzeniami lub wystąpiło jakiekolwiek inne niebezpieczeństwo w zakresie normalnego funkcjonowania przedszkola. Stołówka dla dzieci przedszkolnych będzie funkcjonować normalnie. Autobus szkolny również będzie dowoził dzieci do przedszkola zgodnie z planem – poinformowała Anna Mainusz.

... Brzeźnicy

Zmianie uległ również sposób nauki w Zespole Szkolno-Przedszkolnym z oddziałami integracyjnymi w Brzeźnicy. Zdalne nauczanie rozpoczęło się od czwartku 22 października i potrwa do 4 listopada. Obejmuje ono klasy od IV do VI. Uczniowie klas I – III oraz przedszkolaki uczęszczają do placówki bez zmian. Wójt gminy Rudnik Piotr Rybka tłumaczy tę decyzję stwierdzonym zakażeniem koronawirusem wśród kadry nauczycielskiej. Decyzja była konsultowana z Sanepidem. – Klasy starsze będą pracowały zdalnie, a młodsze dzieci, które nie miały styczności z zakażoną osobą mają obowiązek uczęszczać do placówki w sposób stacjonarny – wyjaśniał nam. Wójt dodał, że to działania zapobiegawcze. – Nie chcemy niepotrzebnie narażać nauczycieli, uczniów oraz ich rodziców – wskazał włodarz w rozmowie z nami.

Wójt pytany o sytuację w urzędzie gminy nadmienił, że „na tę chwilę nikt z pracowników nie ma potwierdzonego zakażenia” (z wójtem rozmawialiśmy na ten temat w środę 21 października). – Jednak jak widzimy, że dzieje się coś, to staramy się pracownika wysyłać na urlop lub zlecać pracę zdalną; wszystko zależy jednak od charakteru pracy, jaką na co dzień wykonuje – usłyszeliśmy. Czy urząd zamknie się znów na petentów jak to działo się kilka miesięcy temu? – To wszystko zależy, jak sytuacja w gminie będzie się rozwijać. Ale też zobaczymy, jakie wytyczne ze strony rządu pojawią się na dniach – odpowiada wójt Rybka.

Zakażenie koronawirusem potwierdzono także u dwóch pracowników w ośrodkach zdrowia w Szonowicach i Łubowicach. Ten pierwszy ośrodek od poniedziałku 19 października jest zamknięty całkowicie do odwołania. Ten drugi udziela tylko teleporad. Pozostaje ośrodek zdrowia w Rudniku, który pracuje bez zmian.

(mad)