Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami na linii prezydent miasta–rada nadzorcza–prezes spółki o tymczasowym pełnieniu tej funkcji przez Macieja Kozickiego, doszło do rezygnacji tego ostatniego. Jego następcą został K. Paruzel. – Projekt Unia ma duży potencjał – uważa następca Kozickiego. Według niego przyszłe sukcesy klubu mają być dziełem dobrej pracy u podstaw.

Maciej Kozicki objął funkcję Prezesa Spółki Unia Racibórz 30 listopada ubiegłego roku. Rada nadzorcza Unii przyjęła jego rezygnację podczas posiedzenia 2 marca. W miejsce ustępującego wybrano nowego prezesa.

Kamil Paruzel ma doświadczenie menadżerskie oraz trenerskie. Nie jest mu też obca działalność nastawiona na promocję i marketing sportowy. Na początek nowy prezes chce skupić się na budowie akademii.

Moi poprzednicy wykonali ciężką pracę i Unia wchodzi w etap budowy. To ważny moment. Jestem świadomy odpowiedzialności jaka na mnie spoczywa oraz ogromu pracy, który czeka – twierdzi Paruzel. Nie zamierza obiecywać „złotych gór”. – Rzeczywistość może to szybko zweryfikować. Trzeba ciężko pracować, wdrażać skuteczne modele, a efekty przyjdą. Ostatnie lata poświęciłem budowaniu struktur szkółki piłkarskiej. Zaczynaliśmy od zera, a objęliśmy swoim działaniem siedem śląskich miejscowości i przeszło stu zawodników. Chcę to menadżerskie doświadczenie przełożyć na projekt Unia – zaznacza następca M. Kozickiego i Krzysztofa Sałajczyka.

(red.)

Komentarz Macieja Kozickiego – ustępującego prezesa

Od momentu powołania umówiliśmy się w urzędzie miasta na moje tymczasowe kierowanie klubem. Potrzebny był spokój, aby znaleźć właściwą osobę do tej pracy. Moje poszukiwania okazały się owocne i kandydaturę, która daje nadzieję Unii przedstawiłem osobiście radzie nadzorczej i właścicielowi – w osobie prezydenta miasta. Propozycja zyskała ich aprobatę. Co do mnie to w Unii będę pełnić teraz rolę wiernego kibica. Po tych miesiącach dużego zaangażowania w pracę w klubie i ostatnio intensywny kontakt z radą miasta zamierzam trochę odpocząć. Chcę poświęcić czas rodzinie. Poźniej wrócę na boiska, ale jako trener. Zdecydowanie bardziej wolę adrenalinę, jaką wyzwala sport ze sportową rywalizacją. Emocje, jakie wprowadziła do Unii ta cała polityczno – biurokratyczna konstrukcja, mam nadzieję szybko się skończą.

Kamil Paruzel swoje doświadczenie zdobywał między innymi jako: w latach 2010–2013 trener grup młodzieżowych w UKS Ikar Racibórz

• w l. 2013–2015 menadżer szkółki piłkarskiej UKS Silesia Racibórz

• w l.2013–2020 animator sportu na kompleksach boisk przy ZSBiRR, Gimnazjum nr 3 i SP 18 w Raciborzu

• w 2016 r – trener/koordynator MUKP Dąbrowa Górnicza

• w l. 2017–2021 wiceprezes zarządu ds. szkolenia dzieci i młodzieży w LKS Raszczyce. Prowadził również działalność gospodarczą w formie szkółki piłkarskiej dla dzieci w siedmiu miastach województwa śląskiego.