Racibórz • 4 maja 1911 r.

Malarz złodziejem

Racibórz. W sobotę wieczorem przyaresztowano na tutejszym dworcu w poczekalni 4 klasy malarza Duczyńskiego z Budapesztu w chwili, gdy chciał okraść jednego z podróżnych.

Osiem lat więzienia za dzieciobójstwo

Sąd przysięgłych w Raciborzu skazał muzykanta Damka z Gamowa na 4 lata domu karnego za występki przeciw moralności.

Pozasłużbowy sekretarz miejski Alfred Kleinert z Hulczyna skazany został za sprzeniewierzenie i sfałszowanie dokumentów na 2 lata więzienia.

Blachnierz Sapletta z Raciborza skazany został na 1 1/2 roku domu karnego za rabunek, a robotnica Kotula z Głubczyckiego za dzieciobójstwo na 8 lat domu karnego.

Półtorej godziny pociągiem z Raciborza do Katowic

W tych dniach odbyła się próba jazdy pociągu kuryerskiego pomiędzy Raciborzem a Katowicami. Pociąg wyjechał o godzinie 9 minut 8 z Katowic, przyjechał na stacyę rybnicką o godz. 10 min. 1 i przybył do Raciborza o godz. 10 min. 38. Z powrotem odjechał z Raciborza o godzinie 11 min. 58 w południe, przybył do Rybnika o godz. 12 min. 32 po południu a do Katowic o godz. 1 min. 24. Z Katowic do Raciborza jechał pociąg 90 minut. Podobno od 1-go lipca r.b. ma nastąpić stały ruch pociągów pośpiesznych pomiędzy Katowicami a Raciborzem.

Dwie kradzieże w jedną noc

Racibórz. Dwie kradzieże z włamaniem popełniono tu wczorajszej nocy. U kupca Becka w Dworcowej ulicy skradli rabusie kasetkę z 60 mrk., a w Zielonej aptece rozbili biurko, z którego zabrali marki pocztowe w wartości 5 mrk.

Targ bydła zakazany

Żory. Targ na bydło, który miał się tu odbyć 10 b.m., jest z powodu grasującej wciąż jeszcze zarazy pyska i racic zakazany. Tylko konie wolno wystawić na sprzedaż.

Racibórz • 6 maja 1911 r.

Mięsny łup odebrany złodziejom

Racibórz. Robotnik Nahlik i jego towarzysz Hallatsch włamali się jednej z ostatnich nocy do piwnicy masarza Pendziałka i zrabowali mięsiwa w wartości 100 mrk. Nahlika pochwycono i łup mu odebrano, jego towarzysz zdołał umknąć.

Także do nowego domu Burczyka obok fary, którego budowa jeszcze nie ukończona, włamali się rabusie i zabrali rozmaite narzędzia, pozostawione tamże przez rzemieślników.

Maszyna do latania

Lotnik Heidenreich z Wrocławia popisywać się będzie ze swoją maszyną do latania w powietrzu w przyszłą niedzielę w Raciborzu i to na placu ćwiczeń wojskowych przy Kobyli. Wstęp na plac tylko za opłatą dozwolony.

Konie ciągnęły go przez sześć kilometrów

Z Rybnickiego. Gdy woźnica Dymek z Małych Rud powracał z Raciborskiej Kuźni wozem do domu, rozbiegły się konie, przestraszywszy się zbliżającego woza cygańskiego. Dymek spadł z woza i zawikłał się w uprząż, a rozszalałe konie ciągnęły go 6 kilometrów po ziemi. Gdy nareszcie konie zatrzymano, znajdował się nieszczęśliwy w strasznym stanie. Ubranie na nim było całe poszarpane, kawałki ciała powyrywane aż do kości. Także na głowie miał otwarte rany. W nieprzytomnym stanie odstawiono nieszczęśliwego do klasztoru w Rudach.

Napad na Wodeckiego

W Rydułtowach wtargnęło 7 wyrostków uzbrojonych w rewolwery we wtorek wieczorem do składu kupca Wodeckiego, a grożąc mu śmiercią, splądrowało kasę. Jednego z rabusiów przyaresztowano.

Potrącenie siedmiolatki

Żory (Dolne Przedmieście). Siedmioletnie dziewczę, bawiące się na ulicy, przewrócone zostało przez kołownika, pędzącego na motorze, i odniosło ciężkie obrażenia.

Wyciągnęli rewolwery i zażądali pieniędzy

Wodzisław. Do domu pewnego kupca w Wodzisławiu weszło onegdaj 4 mężczyzn, przedstawiając się za handlarzy bydła. Skoro spostrzegli, iż kupiec jest sam tylko w mieszkaniu, wydobyli rewolwery i grożąc mu śmiercią, wymogli na nim całą gotówkę w kwocie 1800 mk. Chociaż zaraz po wypadku kupiec zawiadomił policyę i żandarmeryę, rabusie znikli bez śladu.

Racibórz • 9 maja 1911 r.

Czy dzieci przynoszą do szkoły broń?

Z powodu licznych nieszczęśliwych wypadków z palną bronią w rękach dzieci rozporządziła król. regencya w Opolu, aby inspektorzy szkolni zaprowadzili większą kontrolę nad uczniami. Także w szkołach ludowych mają się dlatego odbywać częściejsze niespodziane rewizye, aby się przekonać, czy który z uczniów nie ma palnej broni przy sobie. O ile tego okaże się potrzeba, ma nawet policya być użytą do wykonania tych rewizyi.

Z Rudnika do pruskiej izby panów

Na członka do pruskiej izby panów w miejsce zmarłego właściciela dóbr Wrochema z Czerwiencic wybrany został przez przedstawicieli wielkiej własności z obwodu raciborskiego właściciel dóbr v. Selchow z Rudnika. Król musi jeszcze ten wybór zatwierdzić, co bez wątpienia nastąpi.

Nowy kościół, nowa szkoła

W Raszczycach pod Raciborzem budują nowy kościół i nową szkołę. Stary kościół rozpoczynają w tym tygodniu rozbierać. Wczoraj odbyło się w nim ostatnie nabożeństwo. Nareszcie doczekaliśmy się tego szczęścia, które nam już od kilku lat obiecywano.

Zgon Czytelnika

W piątek rano zmarł wycużnik ś.p. Karol Niewrzoł, czytelnik „Nowin Raciborskich” od dnia ich założenia. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci na wieki.

Trzy dni więzienia za kradzież skarbonki

Jedłownik, pow. rybnicki. Młodociany rabuś, którego w marcu r.b. pochwycono na gorącym uczynku okradzenia skarbonki w tutejszem kościele, skazany został za to na 3 dni więzienia. Kara wypadła dla tego tak nizko, że sąd uwzględnił jego wiek młodociany. Oby to posłużyło innym jego rówieśnikom za przestrogę. Jeżeli już siódme przykazanie Boże zakazuje kradzieży, to sto razy gorszą jest kradzież popełniona w kościele.

Szosa w Bierułtowach

Bierułtowy w Rybnickiem. Na ostatniem posiedzeniu zastępców gminnych zajmowano się sprawą przebudowania drogi przez wieś na szosę. Po ciężkiej walce uchwalono wybudować szosę I klasy. Ale ponieważ stara droga wiejska jest za wąska na szosę, dlatego uchwalono od posiedzicieli przydrożnych przykupić skrawki gruntu i zapłacić im jedną markę za metr kwadratowy.

Zmarła najstarsza kobieta w Niemczech

Najstarsza kobieta w Niemczech umarła przed tygodniem w Spitzbergu w Bawarii. Nazywała się Józefa Gader i liczyła lat 116. Prawie do końca życia zajmowała się pracą.

Artykuły z serii „110 lat temu w Nowinach Raciborskich” zawierają autentyczne fragmenty dawnych Nowin. Archiwalne numery gazety zostały zdigitalizowane przez pracowników Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu. Można je przeglądać na stronie internetowej www.biblrac.pl, do czego zachęcamy wszystkich miłośników historii Raciborza i okolic.