Jest lepiej

Bogusław Stec, prezes ustępującego zarządu, podczas posiedzenia stwierdził, że sytuacja w jednostkach OSP w okresie mijającej kadencji uległa znacznej poprawie. Mówił o wzbogaceniu się jednostek w potrzebny sprzęt dzięki dotacjom Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach oraz Funduszu Sprawiedliwości. Jak przypominał, w minionej już kadencji, kupiono używaną scanię dla OSP Brzeźnica oraz nowego kamaza dla OSP Strzybnik.

Prezes dziękował wójtowi Piotrowi Rybce za współpracę z jednostkami OSP. Słowa uznania kierował także do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu, a zarazem do prezesa Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Raciborzu – Stefana Kaptura. Jak podkreślał, strażacy zawsze mogą liczyć na wsparcie. Na zakończenie chylił czoła w kierunku strażaków – ochotników za ofiarność we wszystkich rodzajach akcji, do których są wzywani.

Służba pełna poświęcenia

Bernard Ławnik, komendant ustępującego zarządu, przypominał z kolei, że na terenie gminy działa sześć jednostek OSP, w szeregi których wchodzi 163 strażaków. – Są oni szkoleni i wyposażeni z zachowaniem takich samych standardów – podkreślał.

Przebieg strażackich szkoleń na terenie gminy oceniał bardzo dobrze, choć na ich realizację w pewnym momencie miała wpływ pandemia koronawirusa. Po roku wszystko wróciło do normy, choć nie odbywają się już w raciborskiej komendzie, a na terenie gminy, w jednostkach.

– Czas pokazał, że nasi strażacy zawsze starali się wykonywać swoje zadania najlepiej, jak tylko potrafią, niejednokrotnie z poświęceniem i narażeniem swojego zdrowia oraz życia. Z roku na rok widać coraz większy profesjonalizm wśród strażaków ochotników w stosunku do lat ubiegłych. W ostatnich dwóch latach strażacy musieli nauczyć się działać i zwalczać jeszcze jednego wroga – COVID-19, który wywołał globalną pandemię i chaos – napisał w sprawozdaniu. Jak wyliczał, na terenie gminy w okresie od 2016 do 2020 roku było 421 zdarzeń, w których strażacy prowadzili działania ratowniczo-gaśnicze, z tego było 65 pożarów, 335 miejscowych zagrożeń i 21 fałszywych alarmów. Dalej wskazywał, że ochotnicy angażują się także w zabezpieczanie lokalnych imprez.

– Miejsce, jakie zajmuje OSP w lokalnej społeczność i autorytet, jakim się cieszy wśród mieszkańców, jest efektem aktywności samych strażaków. Dobra organizacja społeczna wymaga wielu dodatkowych prac gospodarczych czy kulturalno­-oświatowych. Dodatkowo potrzebny jest szeroki wachlarz czynności wpływających na pozyskiwanie nowych członków do OSP. Zdobywanie wzajemnego zaufania i partnerstwa przynosi efekt w postaci sprawnej i zdolnej do wielkich czynów jednostki OSP. Tak jednostki OSP postrzegamy i dalej chcielibyśmy postrzegać w naszej gminie – powiedział Bernard Ławnik.

Kto wchodzi w skład zarządu?

Punktem kulminacyjnym zjazdu był wybór nowych władz, wcześniej udzielając absolutorium temu ustępującemu. Po wyborach w skład Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Rudniku wchodzą:

• Prezes – Bogusław Stec,

• Wiceprezes – Sebastian Mikołajczyk,

• Wiceprezes – Bernard Kampik,

• Komendant gminny – Marian Plura,

• Sekretarz – Mateusz Bielski,

• Skarbnik – Michał Mrowiec,

• Członek prezydium – Erwin Krybus,

• Członek prezydium – Rudolf Blana,

• Członek prezydium – Gerard Kicka,

• Członek prezydium – Adam Jawoszek,

• Członek prezydium – Mateusz Czogała,

• Członek prezydium – Łukasz Komorek.

Komisję rewizyjną tworzą:

• Przewodniczący – Bronisław Burdzik,

• Wiceprzewodniczący – Grzegorz Holeczek,

• Sekretarz – Mateusz Gdesz.

Jedna wielka rodzina

Uczestnicząca w zjedzie senator Ewa Gawęda dziękowała strażakom za ich pracę oraz gratulowała nowemu zarządowi. Życzyła, aby wszystkie akcje kończyły się dla ochotników szczęśliwym powrotem. Wójt Piotr Rybka dołączał się do gratulacji oraz życzył, aby współpraca pomiędzy zarządem a gminą nadal układała się dobrze. Dalej stwierdził, że wszyscy „tworzymy jedną wielką rodzinę”.

Słowa uznania kierował także Stefan Kaptur, prezes Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Raciborzu, zwracając uwagę, że mijające miesiące były dla ochotników szczególnie trudne z racji pandemii koronawirusa. Później dziękował i gratulował jeszcze naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego bryg. Andrzej Charuk.

(mad)