– Chciałem zakomunikować bardzo dobrą wiadomość: to raciborskie PK będzie odbierać śmieci w Raciborzu. O godz. 12.45 w siedzibie KIO oddalono w całości odwołanie firmy Empol na postępowanie w sprawie udzielenia zamówienia publicznego dotyczącego wyboru PK na odbieranie odpadów komunalnych w Raciborzu – oznajmił Dariusz Polowy.

Prezydent pochwalił „bardzo wysoki profesjonalizm zespołu PK”, który przygotował dokumentację do startu w przetargu.

Najkrócej w kadencji

– Cieszy to, że w końcu wracamy do sytuacji, gdzie to raciborska spółka komunalna zajmuje się odbiorem śmieci. Nasze pieniądze zostaną w naszym mieście – podkreślił włodarz i na tym zakończył swoją część przekazu dla mediów, oczekując na pytania dziennikarzy.

Briefing, co rzadkie w przypadku D. Polowego zaczął się punktualnie (prezydentowi zwykle zdarzało się spóźniać po kilkanaście i więcej minut). Spotkanie z mediami trwało 5 minut, zostało zapowiedziane na godzinę przed porą łączenia z magistratem, bez podania tematu konferencji.

Tak ważna informacja

Pod koniec przekazu internetowego udało się nam zadać jeszcze 2 pytania włodarzowi, który wyjaśnił skąd pomysł na spotkanie z mediami w ekspresowym tempie. – Dziś krótko, bo zaraz będzie posiedzenie komisji oświaty, ale to tak ważna informacja, że postanowiłem ją przekazać – powiedział włodarz.

Czy spodziewa się, że konkurent PK nie złoży broni i zdecyduje się na drogę sądową w dochodzeniu swych racji co do wyniku przetargu?

Dla nas jest istotne, że możemy podpisać umowę z PK. To najważniejsze, bo wyrok KIO jest ostateczny. A jak ktoś będzie szukał wybiegów, kruczków prawnych, to nie można mu tego zabronić.

W jakim procencie PK jest przygotowane na dzień 17 listopada do obsługi ogólnomiejskiego wywozu śmieci w Raciborzu?

Trudno to mierzyć w ten sposób, ale gwarantuję, że 1 stycznia spółka będzie gotowa do tego zadania na 100%.

Bez obaw o 4 mln zł

Już po konferencji prezydent Polowy kolejny raz zapewnił, że Miasto stać na umowę z PK, które zażądało o ponad 4 mln zł więcej od kwoty przewidzianej przez samorząd za 3-letnią umowę. Dariusz Polowy uważa, że na pokrycie różnicy wystarczy pieniędzy, które urząd ściągnie od właścicieli nieruchomości niezamieszkałych (marketów i przedsiębiorstw). Ci muszą płacić teraz znacznie wyższe stawki niż do jesieni tego roku.

(ma.w)