Zapytano mnie niedawno czy obowiązek alimentacyjny przechodzi na spadkobierców. Stan faktyczny był następujący. Zmarł ojciec małoletniego dziecka pochodzącego z pierwszego małżeństwa ojca. Dziecko miało ustalone sądownie od ojca alimenty w dość wysokiej kwocie. Matka nie jest w stanie utrzymać dziecka bez tych alimentów. Cały majątek ojca na podstawie testamentu nabyła druga żona zmarłego. Czy dziecku w tej sytuacji należą się od niej alimenty? Czy odziedziczyła ona również zobowiązanie alimentacyjne zmarłego męża? Patrząc na opis sytuacji wydawać mogłoby się, że sprawiedliwym i doniosłym prawnie winno być takie właśnie rozwiązanie. Niestety, nie jest ono możliwe, gdyż stosowny przepis stanowi wprost, że obowiązek alimentacyjny nie przechodzi na spadkobierców zobowiązanego. Do spadku wchodzą jedynie jako długi spadkowe raty alimentacyjne wymagalne za życia zmarłego, ale bieżące już nie. Oznacza to tyle, że jeśli zmarły zalegał z zapłatą alimentów, to jego dług z tego tytułu będzie podlegał dziedziczeniu, natomiast raty alimentacyjne przypadające już po śmierci zmarłego ojca niestety nie. Matka w tej sytuacji może rozważyć czy nie wystąpić do sądu o ustalenie obowiązku alimentacyjnego dalszych krewnych, np. dziadków dziecka (rodziców ojca). Natomiast jeśli chodzi o drugą żonę ojca, to dziecku przysługuje wobec niej roszczenie o zachowek, ponieważ gdyby nie było testamentu wówczas dziecko dziedziczyłoby wspólnie z nią cały majątek spadkodawcy. Rozważyć więc należy opisany stan faktyczny całościowo, nie tylko pod kątem alimentów.