Małżeństwo zamieszkuje Rudy od 5 lat. Wybudowali tam dom, chcąc osiąść w miejscu, gdzie, jak sami twierdzą, pełno jest drzew. Pomysł na przewodnik pojawił się w odpowiedzi na często zadawane przez znajomych pytania o miejsce zamieszkania oraz śląski kołocz, którym wita się z sąsiadami. Poza tym, chcieli obalić stereotyp Śląska, który kojarzy się głównie z przemysłem.

– Trzeba szanować czas czytelnika – powiedział na spotkaniu Robert Siewiorek. W myśl tej dewizy został przygotowany przewodnik. Jest szczegółowy i bogaty w ciekawostki. Można powiedzieć, że nawiguje czytelnika po Rudach. Oprowadza po historycznych i kulturowych, a zarazem ulubionych miejscach autorów, m.in.: Opactwie Cystersów, Leśniczówce Wildeck oraz Kaplicy św. Marii Magdaleny. Okraszony jest zdjęciami autorstwa Adama Wajnera, Lucyny Jarzynki oraz samego autora.

– Szczególne podziękowania dla Andrzeja Żylaka i innych rybnickich firm, bez pomocy których ten przewodnik nie zostałby wydany – wspominała Aleksandra Klich, dodając, że w przygotowaniu jest już kolejny przewodnik, tym razem dotyczący Rybnika.

Poza promocją książki Aleksandra i Robert opowiadali o kąpielach leśnych, które służą im jako metoda relaksacyjna. Dzielili się anegdotami. Polecali odwiedzić sołectwo, bo „Rudy są na tydzień”. Namawiali również do korzystania z aplikacji stworzonej przez Bartka Pacia „Odkryj Rudy”, dostępnej na urządzenia z systemem Android i iOS.

Jeśli jesteście ciekawi gotycko-barokowej bazyliki lub dlaczego cystersi byli zakonem biznesmenów musicie zaopatrzyć się w ten przewodnik i wybrać się do Rud.

Angelika Mamot