Przed południem w czwartek 8 grudnia zorganizowano pod centrum konferencję prasową z udziałem szefów dwóch nadleśnictw – z Rud i Rybnika. – To również promocja spędzania świąt z żywą choinką, a nie plastikową – mówił tam nadleśniczy Tomasz Olszewski z Rybnika.

– Choinka jest symbolem życia i zdrowia. Z tej jednej kropelki krwi, która trafi do banku krwi, można uratować człowieka. Cieszę się, że na nasz apel odpowiada szerokie grono dawców. mile nas zaskoczył ten szybki odzew – mówiła dyrektor Gizela Kowol.

Zachęcamy i dziękujemy tą akcją za ten najcenniejszy dar człowieka dla innych ludzi – dodał dyrektor S. Szrot.

Zainteresowanie oddaniem krwi w czwartek zadeklarowało wcześniej 70 dawców, ale w ciągu dnia doszło wielu spoza tej listy. Już do 11.00 rozdano 150 drzewek z puli 500 przygotowanych na ten rok. To o 100 więcej niż w 2021 roku.

Nadleśnictwo podarowało świerki i sosny. – Jeśli możemy w ten sposób kogoś uratować, to każda godzina naszej pracy jest warta wysiłku. Ta akcja niesie tylko dobro – mówił Marcin Fischer.

Jak dodała dyrektor Kowol, w poczekalni placówki było od rana „aż czarno” od chętnych do oddawania krwi.

(m)