Wójt Wawrzynek mówiąc o planach, wskazywał na zagrożenia, m.in. spowodowane wzrostem cen, ale wyraził nadzieję, że na koniec 2023 roku budżet będzie „o wiele większy”, czyli uda się zrealizować więcej, niż planowano, pozyskując wcześniej na to środki.

– Chcemy przystąpić już do remontu naszego budynku urzędu gminy. To dla nas wyzwanie. Chcemy doprowadzić obiekt do tych standardów, które zakładaliśmy – zapowiedział wójt.

To powracający temat. Mówiło się o tym już kilka lat temu. Konkrety padły w 2018 roku, kiedy po jednej z sesji radni poznali plany urzędników. Najpierw zmian miał doczekać się obiekt z zewnątrz, co nastąpiło pod koniec kolejnego roku.

Zapowiadano, że remont urzędowych wnętrz rozpocznie się w 2020 roku, a zakończy dwa lata później, czyli rocznie modernizowane miało być jedno piętro. Plany jednak spaliły na panewce. – Wstępnie planowana była kontynuacja zadania na rok obecny. Na chwilę obecną faktu tego nie mogę potwierdzić, bo ze względów finansowych roboty te nie zostały wprowadzone do budżetu na rok 2020. Jeśli nic się nie zmieni, to będą one przesunięte na rok następny. Gmina na razie posiada koncepcję przebudowy, więc na chwilę obecną trudno cokolwiek powiedzieć o kosztach – mówił nam w styczniu 2020 roku sekretarz Gabriel Kuczera. Później przyszła pandemia koronawirusa, a co za tym idzie, samorządy zaczęły zaciskać pasa. Teraz urzędnicy wracają do założeń sprzed lat.

– Wyzwań na 2023 rok jest przed nami dosyć sporo, ale myślę, że będziemy tak prężni jak do tej pory i postaramy się to wszystko zrealizować – podsumował wójt. Przewodniczący Piotr Bajak dodał, że wyzwań sporo, ale niewiadomych jeszcze więcej. – Ale trzeba być dobrej myśli – stwierdził. O remoncie urzędu powiedział, że w ten sposób jest chęć polepszenia warunków pracy urzędnikom, a mieszkańcom dostępu. – Stąd decyzja, że prace rozpoczynamy od parteru, tego miejsca, które nie jest obecnie użytkowane. Trwają prace przygotowawcze jeśli chodzi o projektowanie – mówił. W urzędzie mają nadzieję, że uda się na zadanie pozyskać środki zewnętrzne.

Jeśli chodzi o pietrowicki budżet na 2023 roku, to dochody opiewają na kwotę 47.111.570,00 zł (w tym bieżące: 33.956.648,00 zł i majątkowe: 13.154.922,00 zł). Zaś wydatki na 50.116.871,62 zł. – Różnica między dochodami i wydatkami stanowi planowany deficyt budżetu w kwocie 3.005.301,62 zł, który zostanie pokryty przychodami pochodzącymi z: 1) z zaciągniętych pożyczek na rynku krajowym – 120.000,00 zł. 2) z wolnych środków, o których mowa w art. 217 ust. 2 pkt 6 ustawy – 2.885.301,62 zł (czyli np. z nadwyżki budżetu) – czytamy w przyjętej uchwale.

(mad)