Z Eko-Oknami nie udało się

Uczestnicy spotkania w hotelu usłyszeli od włodarza, że są w mieście dwa tereny zasługujące na szczególną uwagę. – Oprócz tych standardowych greenfieldów czy brownfieldów – wyjaśniał Polowy. Chodzi o plac Długosza i tereny po dawnej żwirowni na Ostrogu.

– Swego czasu byliśmy oczarowani propozycją zagospodarowania placu Długosza przez firmę Eko-Okna, ale to nie powiodło się, niestety. Należy oddać im sprawiedliwość, że jest wiele czynników zahamowania realizacji tego przedsięwzięcia, m.in. pandemia i związana z nią niepewność inwestycyjna – opowiadał Dariusz Polowy.

– Dla raciborzan, dla mnie osobiście, sprawa zagospodarowania placu Długosza jest ważna i cały czas podejmuję działania, żeby to zrealizować, aby wykorzystać potencjał tego miejsca. Plac znajduje się raptem 200 m od rynku, dawniej były tam 4 kwartały budynków i 2 place, jeszcze przed II wojną światową. Dziś to wciąż centralne miejsce w mieście i wciąż jest do wykorzystania – mówił do zebranych D. Polowy.

– Będę robił wszystko, żeby zagospodarować ten plac, żeby było na nim coś więcej niż planowana wcześniej kawiarenka internetowa, pralnia publiczna i szalet. To co robimy dziś z KSSE, zawierając porozumienie, to jedno z takich działań na rzecz zagospodarowania tej przestrzeni – podał włodarz.

Osiedle na placu Długosza

Wśród scenariuszy dla tej lokalizacji Polowy wymienił jeden związany z programem Agencji Rozwoju Przemysłu o nazwie „Fabryka”. Stosowany jest m.in. w Radomiu, Stalowej Woli, Elblągu czy Włocławku. W tej sprawie udało się prezydentowi uzyskać sporządzenie przez organ zależny od agencji rozwoju – ARP Operator opracowania dla placu Długosza wraz z modelem biznesowym dla tego terenu.

W grę wchodzi też sprzedaż działki inwestorowi prywatnemu w oparciu o porozumienie z KSSE.

Miasto widzi na placu cztery budynki mieszkalne, czteropiętrowe oraz patio z funkcją handlową. Parking ma się znajdować na poziomie minus jeden (podziemny). Te cztery budynki są połączone zabudowanym parterem, gdzie od figury św. Jana Nepomucena do baszty więziennej wiedzie przeszklona droga komunikacyjna.

– Reasumując, Szukamy inwestora w porozumieniu z KSSE, staramy się też o środki rządowe, albo o model mieszany z bonusem od KSSE – powiedział D. Polowy.

Aby skorzystać ze środków ARP należy powołać spółkę celową, wnieść do niej aportem teren i zbudować kompleks budynków na pow. 15 000 mkw. lub 10 000 m kw. Dochodem spółki miałaby być eksploatacja nieruchomości.

Na nowym osiedlu przewidywane są powierzchnie mieszkalne i biurowe. Opracowano dwa warianty:

• dla powierzchni biurowej 2900 mkw., powierzchni handlowo-usługowej 4600 mkw. oraz powierzchni mieszkaniowej 7200 mkw.

• dla p. biurowej – 1500 mkw., handlowo-usługowej 3500 mkw. i mieszkaniowej 5000 m.kw.

Trzy scenariusze dla żwirowni na Ostrogu

Powiedział też o wizji Miasta dla żwirowni. Podobnie jak z placem Długosza, są tu możliwe 3 scenariusze. Opracowano symulację w oparciu o współpracę z Państwowym Funduszem Rozwoju i Akademią Miast Przyszłości.

– Chcieliśmy się dowiedzieć czym ten teren może być? W wyniku tych badań opracowano propozycję zarówno dla mieszkańców jako strefę odpoczynku, ale też jako przeznaczone dla młodych osób osiedle mieszkaniowe oraz jako atrakcję turystyczną na kilkugodzinny pobyt np. rodzinny.

Żwirownia ma zmienić się w Mieszkalne Ogrody Racibórz z zieloną strefą, z rewitalizacją terenów poprzemysłowych, z osiedlem mieszkaniowym i naciskiem na wzrost świadomości ekologicznej oraz technologie cyfrowe.

– Jeśli stanie tam ławeczka to z miejscem na podpięcie ładowania telefonu, kodami QR i strefą wifi, albo rower stacjonarny, na którym pedałując ładuje się urządzenie multimedialne. Trochę ruchu wplecionego w nowoczesne technologie – tłumaczył D. Polowy.

Rządowe wsparcie dla pomysłów z Batorego

Prezydent zaznaczył, że mowa jest o terenie 40-hektarowym. Środki na ten projekt prezydent zamierza poszukać w funduszach na rewitalizację terenów poprzemysłowych. Wpierw ma powstać zaplecze turystyczne, później projekt osiedla pasywnych budynków, gdzie ma powstać 96 mieszkań. Wszystko jest planowane wspólnie z KSEE.

Warunkiem powodzenia obu projektów jest, zdaniem Polowego, wspólnota wartości i interesów zaangażowanych w ich realizację. – Znając prezesów KSEE mam pewność, że tutaj ta wspólnota zachodzi i ten deal nam się uda. Za niedługi czas pochwalimy się tym co się udało – zapowiedział Dariusz Polowy.

(ma.w)