Na konferencji pojawili się dwaj radni powiatowi ze Studziennej – Ryszard Frączek i Roman Wałach. Tego drugiego poseł Woś nazwał inicjatorem pomysłu z zadaszonym boiskiem, ale formalnie o obiekt przy szkole wnioskował do Ministerstwa Sportu prezydent Raciborza. Frączkowi towarzyszył jego zięć Dawid Jaszczyszyn – przedsiębiorca, który przyprowadził kilkuletniego syna. – Ten chłopiec będzie korzystał z dobrodziejstwa nowego boiska – obiecał Woś.

Resort sportu rusza z programem budowy 360 hal przy szkołach, tak by przy każdej placówce w Polsce można było ćwiczyć. Inwestycja w Studziennej będzie kosztowała 2,5 mln zł. Ma być to zadaszone boisko wielofunkcyjne.

– Realizacja jest w rękach samorządu, zapewne w formule: zaprojektuj i buduj – oznajmił M. Woś.

Ryszard Frączek przypomniał, że w poprzednich kadencjach samorządu (za prezydentów Jana Osuchowskiego i Mirosława Lenka) szkoła w Studziennej miała być likwidowana, ale stowarzyszenie dzielnicowe przez wiele lat broniło placówki. – Dzięki temu możemy dziś mówić o nowej inwestycji tutaj, a młodzież szkoli się w placówce dwujęzycznej. Bo jak oddamy szkołę, to jakby oddać Polskę, oddać rodzinę – stwierdził radny powiatowy, a w przeszłości również miejski.

Roman Wałach wrócił do 2019 roku, gdy w szkole, na konferencji prasowej zaprezentowano 5 koncepcji sali gimnastycznych w Studziennej, które powstały w PWSZ (dziś w ANS). – To było potrzebne. Te wizje ograniczają warunki, ale dzięki determinacji społeczności lokalnej, wyartykułowano wtedy wyraźną potrzebę – podsumował Wałach.

Towarzyszący Wosiowi dyrektor jego biura poselskiego Szymon Szrot podkreślił, że inwestycja w edukację zawsze jest dobra, a szef Szrota życzył miejscowym, by Studzienna dzięki tej inwestycji doczekała się olimpijczyka z dzielnicy.

W magistracie dowiedzieliśmy się, że informacja o inwestycji w Studziennej zostanie wkrótce bliżej przedstawiona przez prezydenta i jego służby prasowe.

(ma.w)