Uroczystość zaczęła się polonezem odtańczonym przez uczniów, którzy kończą edukację w ZSS. Na czele w jednej z par kroczył dyrektor placówki – Bartosz Białas.

Przemowy wygłosili starosta raciborski Grzegorz Swoboda i posłanka PO Gabriela Lenartowicz. Włodarz powiedział, że to niełatwe czasy dla zawodu nauczyciela, ale dzięki sercu, jakie wkładają w pracę i wychowawcy i rodzice dzieci niepełnosprawnych, placówka kształci na bogato. – Życzę wam ciepłej wody w basenach i wielu słonecznych dni. Zaczynamy wakacje! – krzyknął Swoboda, a cała sala wypełniła się brawami uradowanych uczniów, rodziców i pedagogów.

Lenartowicz przyznała, że głos jej drży, gdy odwiedza szkołę specjalną. – Czasy są dziś trudne, a państwo nie jest przyjazne słabszym. Chylę czoła przed rodzicami, nauczycielami w tej placówce i samymi uczniami, bo dają od siebie więcej niż się da – stwierdziła posłanka. Dodała, że tu pokonuje się trudności w najwyższym wymiarze człowieczeństwa. – Szacunek należy się samorządowi za wysiłek finansowy, jaki ponosi, dokładając do subwencji oświatowej aż 10 mln zł. Ile inwestycji można byłoby za to wykonać – mówiła Gabriela Lenartowicz.

W szkole pożegnano siostrę zakonną Jolantę Radomyską. – Zostawiam tu więcej niż połowę swego serca – mówiła wzruszona, odbierając kwiaty od dyrektora Białasa. Ten przyznał, że to zakonnica wprowadzała go do niełatwego zawodu nauczyciela w raciborskiej szkole. Młodzież podziękowała s. Jolancie za przygotowanie do sakramentu bierzmowania.

(ma.w)