Chwilę po 9.30 w sali kolumnowej Urzędu Miasta Racibórz rozpoczęła się 18 września konferencja prasowa z udziałem ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego, wiceministra Pawła Jabłońskiego oraz prezydenta Raciborza Dariusza Polowego. Tematem spotkania z dziennikarzami była dostępność raciborskiej karty mieszkańca w aplikacji mObywatel.

Na początku konferencji Paweł Jabłoński przypomniał, że 14 lipca została wprowadzona najnowsza wersję aplikacji mObywatel. Przypomnijmy, że najważniejszą nowością jest mDowód, który zastąpił dotychczasowy e-dowód. Dzięki wejściu w życiu ustawy o aplikacji mObywatel mDowód to cyfrowy dowód tożsamości, który traktowany jest na równi z tradycyjnym dowodem osobistym. Każdy może wylegitymować się mDowodem na terenie całego kraju, także w urzędzie. – Racibórz jako jeden z pierwszych samorządów w Polsce i jako pierwszy samorząd w województwie śląskim wprowadza lokalne karty w aplikacji mObywatel – poinformował.

Następnie głos zabrał minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. – Chcemy, aby większe miasta jak i mniejsze gminy miały możliwość wprowadzania udogodnień w aplikacji mObywatel dla swoich mieszkańców – zwrócił uwagę wyrażając radość, że Racibórz zdecydował się na taką innowację. Minister Cieszyński podkreślił, że elektroniczne udogodnienia wbrew pozorom nie są tylko dla osób młodych. – Jest to chyba największe kłamstwo w sferze cyfryzacji. Seniorzy doskonale sobie radzą w tym zakresie – mówił.

Jako trzeci podczas konferencji zabrał głos gospodarz Raciborza Dariusz Polowy. Zauważył, że miejskie karty mogły zostać wprowadzone w wersji tradycyjnej i własnym sumptem samorządu, a w późniejszym czasie zostałyby połączone z systemami ogólnokrajowymi. – Wydaje mi się jednak, że bardziej racjonalnym podejściem było wykorzystać potencjał, który daje aplikacja mObywatel – mówił. – Każdy z naszych mieszkańców otrzyma dzięki temu łatwy dostęp do np. rozkładu jazdy autobusów, czy harmonogramu wywozu śmieci – wymieniał.

Nowiny spytały, czy w związku z wprowadzeniem kart, raciborzanie mogą liczyć na jakieś rabaty bądź zniżki. Prezydent Polowy odpowiedział, że nie są one istotą wprowadzenia nowych udogodnień. – Chcemy podwyższać komfort mieszkańców – podkreślił.

(juk)