Nędza nie ma własnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK), gdzie mieszkańcy mogą oddawać różne rodzaje odpadów, które nie są odbierane w ramach standardowego wywozu śmieci. W ramach międzygminnego porozumienia mieszkańcy Nędzy korzystają z PSZOK-u w sąsiedniej gminie Kuźnia Raciborska. Radny Adam Kowalski z Babic nawiązał do tego punktu w swojej interpelacji, w której wnioskował do wójta o podjęcie działań w celu zwiększenia limitu odpadów budowlanych i rozbiórkowych powstałych w wyniku robót budowlanych niewymagających pozwolenia na budowę. Obecnie limit ten wynosi 100 kg na jedną posesję w ciągu roku kalendarzowego.

Radny Kowalski zauważa, że mieszkańcy skarżą się na niewystarczający limit 100 kg, który znacząco odbiega od limitów w innych gminach powiatu raciborskiego. Argumentuje, że zwiększenie limitu odpadów budowlanych zachęci mieszkańców do częstszego korzystania z PSZOK-u w Kuźni Raciborskiej, co mogłoby pozytywnie wpłynąć na krajobraz gminy Nędza. Dzięki temu, jak dodaje, zmniejszyłaby się liczba nielegalnych wysypisk i problem z przechowywaniem odpadów budowlanych na posesjach mieszkańców.

Wójt Leszek Pietrasz odpowiedział, że zwiększenie limitu, o które wnioskuje radny, możliwe jest jedynie poprzez zmianę uchwały Rady Gminy Nędza. Przypomniał, że Kuźnia Raciborska przyjmuje odpady do określonego limitu, który wynika z ustawy i pozwala na realizację zamówienia bez przetargu. – Ustalony limit w ubiegłym roku okazał się wystarczający i PSZOK mógł funkcjonować dla naszych mieszkańców przez cały rok kalendarzowy – informuje.

Wójt zauważył jednak, że zwiększenie limitu odpadów budowlanych i rozbiórkowych może prowadzić do wyczerpania ogólnego limitu odpadów z gminy Nędza przed końcem roku, co byłoby uciążliwe dla mieszkańców. Podkreślił również, że odpady budowlane i rozbiórkowe nie są już traktowane jako odpady komunalne, chociaż obecnie gminy mają możliwość ich przyjmowania w PSZOK-u. Docelowo jednak PSZOK nie powinien służyć wyłącznie do odbioru tych odpadów.

Dodał także, że mieszkańcy mogą dostarczać większą ilość odpadów, niż przewiduje limit, ale koszty przekraczające 100 kg ponosi wytwórca odpadów, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. W ten sposób unikają dodatkowych kosztów ci, którzy nie dokonują remontów ani rozbiórek.

(mad)